Jan Mosiński chce ściągnąć gwałcicieli z Rimini do Polski. I osadzić w "więzieniach okrytych złą sławą”

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Mosiński opowiada się za ukaraniem mężczyzn, którzy zgwałcili Polkę w Rimini, w naszym kraju. Zasugerował, że chciałby, by sprawcy trafili do miejsc, w których nie będzie im lekko. - Jeśli wytrzymają siedem lat w polskim więzieniu... mogą być różne scenariusze - powiedział.

Policja w Rimini poszukuje sprawców napaści na parę z Polski
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Manuel Migliorini
Anna Kozińska

Mosiński w rozmowie z Radiem Zet przyznał, że jest zwolennikiem ściągnięcia do Polski sprawców gwałtu w Rimini. Co więcej, jest za tym, by do tego celu "możliwie wykorzystać wszystkie przepisy prawne, również prawa europejskiego".

Choć śmiało zabrał stanowisko w sprawie, trudność sprawiało mu nazwanie gwałcicieli. - Nie wiem jak określić tych ludzi. Słownik jest bogaty, ale nie chciałbym go używać - powiedział. Ostatecznie mówił o nich jako o "sprawcach haniebnego czynu, zbrodni, przestępstwa".

Gwałt Polki w Rimini. Włoska policja: Sprawcy nadal poszukiwani

- Tutaj powinni odbyć karę więzienia, najlepiej gdzieś w Wołowie, w Rawiczu, gdzieś w Sztumie, a więc w więzieniach, które są okryte złą sławą - stwierdził. Swoją opinię tłumaczył dość enigmatycznie, można jednak się domyślać, co miał na myśli.

Mówił o "różnych scenariuszach", które mogą zostać zrealizowane, jeśli sprawcy "wytrzymają w więzieniu siedem lat". - Za nimi ciągnie się jednak ta podłość... - dodał.

Ziobro o sprawcach

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro powiedział, że sądzenie sprawców w Polsce jest formalnie możliwe. Jak zapewnił, "jeżeli okaże się, że polski rygor prawny jest bardziej dotkliwy", Polska wystąpi o to do strony włoskiej.

Jednocześnie przyznał, że Włosi "podchodzą do tej sprawy bardzo prestiżowo, więc może być z tym problem". - To jest kwestia do rozstrzygnięcia na dalszym etapie. Teraz najważniejsze jest ujęcie sprawców - powiedział.

Dodał przy tym, że polscy śledczy zostali dopuszczeni do wszystkich czynności procesowych.

Polscy prokurator, dwóch policjantów i tłumacz wylecieli we wtorek po południu do Włoch. Śledztwo w sprawie prowadzi natomiast Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

"Osobista, emocjonalna reakcja, wynikająca z wrażliwości na cierpienie" - tak Ziobro skomentował reakcję wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, który na Facebooku stwierdził, że za napad w Rimini "należy się" kara śmierci.

Podkreślił jednocześnie, że nie jest to oficjalne stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości ws. stosowania kary śmierci w Polsce. Zapowiedział też, że będzie proponować "wprowadzenie bezwzględnego więzienia dla najcięższych zbrodni".

Co się stało w Rimini

Przypomnijmy, że w nocy z piątku na sobotę czterech napastników zaatakowało parę młodych polskich turystów na plaży w popularnej miejscowości nadmorskiej na północy Włoch. Kobieta została brutalnie zgwałcona, a jej partner dotkliwie pobity. Co więcej, później zaatakowali także transseksualistę z Peru. Porzucili go rannego przy drodze.

Według włoskiej agencji ANSA "prawdopodobni" napastnicy to czterej nielegalni imigranci z Afryki Północnej w wieku poniżej 30 lat.

ANSA, na podstawie informacji od organów ścigania, dodała, że śledztwo jest "trudne" i prowadzi do środowisk nielegalnych imigrantów, wśród nich handlarzy narkotyków.

Funkcjonariusze z komisariatu w Rimini dysponują wizerunkami czterech podejrzanych mężczyzn. Szef policji zdementował informację, że sprawcy są Włochami i powiedział, że najprawdopodobniej pochodzili z Afryki. Aktualnie ściągani są inspektorzy i specjaliści z Rzymu, którzy mają wesprzeć śledczych z Rimini.

Włoska telewizja RAI News podała, że sprawcy nie mają stałego miejsca zamieszkania. Co więcej, dwóch z nich było wcześniej znanych policji.

Zobacz relację z miejsca zdarzenia reporterki WP Niny Harbuz:

Źródło: Radio Zet/PAP/WP

Wybrane dla Ciebie
Nowa strategia bezpieczeństwa USA. Na Kremlu się cieszą
Nowa strategia bezpieczeństwa USA. Na Kremlu się cieszą
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu jest Michał Gramatyka
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu jest Michał Gramatyka
Długi Polaków. Prawie 2 mln zalega ze spłatami
Długi Polaków. Prawie 2 mln zalega ze spłatami
Sytuacja w szpitalach. Polacy surowo ocenili
Sytuacja w szpitalach. Polacy surowo ocenili
Śmierć 17-latka w parku rowerowym. Są wyniki sekcji zwłok
Śmierć 17-latka w parku rowerowym. Są wyniki sekcji zwłok
Ojciec księdza Olszewskiego z zarzutami. To nie koniec kłopotów
Ojciec księdza Olszewskiego z zarzutami. To nie koniec kłopotów
Pół Polski powyżej 15 st. C. Mapy już potwierdzają
Pół Polski powyżej 15 st. C. Mapy już potwierdzają
Netflix przejmie Warner Bros.? Trump chce się zaangażować
Netflix przejmie Warner Bros.? Trump chce się zaangażować
Działo się w nocy. Tajlandia zaatakowała cele w Kambodży
Działo się w nocy. Tajlandia zaatakowała cele w Kambodży
Rosja odnotowuje sukcesy na froncie. Alarmujące doniesienia
Rosja odnotowuje sukcesy na froncie. Alarmujące doniesienia
Rosja wyłożyła 107 mln dolarów. Na celowniku mały kraj
Rosja wyłożyła 107 mln dolarów. Na celowniku mały kraj
Trump "rozczarowany" Zełenskim. "Nie przeczytał propozycji"
Trump "rozczarowany" Zełenskim. "Nie przeczytał propozycji"