Jakubiak: UEFA celowo podsyca konflikt polsko-ukraiński
Była minister sportu Elżbieta Jakubiak w
wywiadzie dla "Dziennika" twierdzi, że UEFA - we własnym
interesie - wywołuje i podsyca konflikt polsko-ukraiński o
organizację ME2012.
07.05.2009 | aktual.: 07.05.2009 05:31
- Problem leży w tym, że nie ma między nami a Ukrainą komunikacji - mówi Jakubiak. - Nie ma tego wspólnego zwarcia. Jeżeli tego nie będzie, wszyscy przegramy.
Jej zdaniem UEFA jest organizacją "cyniczną, nastawioną tylko i wyłącznie na zysk i biznes". - Jest taka opinia, że oni nam umożliwiają promocję w świecie. Zamykamy więc oczy na to, co się tam dzieje, udajemy, że nas to nie dotyczy i ślepo ich słuchamy. Oni z kolei myślą tylko o tym jak najwięcej zarobić na Polsce i Ukrainie. Sondują teraz, czy może da się zarobić więcej niż na początku założyli. Chcą wywołać między nami konkurencję - mówi była minister sportu.
O Platinim Jakubiak mówi, że "jest humorzasty". - Jak ma dobry humor powie, że UEFA podoba się stan przygotowań, jak gorszy, powie że nie. Trzeba złamać ten jego stosunek, nie może uważać, że to on nam wyświadcza przysługę - radzi rozmówczyni "Dziennika".
Według byłej minister sportu "w UEFA jest wewnętrzny konflikt". Jej zdaniem Platini nigdy nie był zwolennikiem organizacji Euro 2012 na wschodzie i przegrał walkę wewnątrz własnej organizacji.
- Platini chce, żeby polski i ukraiński rząd przestały w ogóle mówić o dochodach dla nich. 4% z 3 mld (tyle UEFA ma zamiar zarobić na Polsce i Ukrainie) to bardzo dużo pieniędzy. Tyle mieli Portugalczycy. Gdybyśmy tego zażądali musieliby nam oddać dużo pieniędzy. Prowadzą więc kampanię o źle przygotowanej Polsce, źle przygotowanej Ukrainie. Zręcznie to bardzo zrobili, wykorzystali nasze wewnętrzne skłócenie - ocenia Jakubiak.