Jakubiak: dymisja Borowskiego efektem wojen wewnątrz PO
Była minister sportu Elżbieta Jakubiak (PiS)
oceniła, że dymisja szefa Narodowego
Centrum Sportu Michała Borowskiego jest efektem wewnętrznych
wojen w PO o wpływy w spółkach. Dymisja - według niej - jest
dowodem słabości ministra sportu Mirosława Drzewieckiego.
06.08.2008 | aktual.: 06.08.2008 16:42
W ocenie Jakubiak, dymisja Borowskiego to dowód słabości ministra sportu, "który przez kilka tygodni starał się bronić całej sytuacji, w tej chwili widać, że przegrał". O dymisji Borowskiego media spekulowały od kilku tygodni.
Według b. minister, "wszystko świadczy o tym, że PO chce poszerzyć skład zarządu (NCS), a grupy, które biją się o budowę stadionu dostaną swój kawałek tortu". W jej ocenie, na przeszkodzie temu stał - jako jednoosobowy zarząd - Michał Borowski.
Zdaniem Jakubiak, dymisja Borowskiego świadczy o tym, że minister Drzewiecki ma słabą pozycję w PO, a wygrał układ silniejszy, który obsadzi spółkę. Jak powiedziała, PO psuje projekt EURO2012 wewnętrznymi wojnami o jakieś tam wpływy w spółkach.
Była minister oceniał, że Rafał Kapler, który ma zastąpić Borowskiego, będzie technicznym prezesem, a później będą zmiany już o charakterze politycznym.
Gdyby dzisiaj nie został powołany prezes spółki, minister od nowa musiałby rejestrować spółkę, co zabrałoby wiele miesięcy - podkreśliła Jakubiak.
Według Jakubiak, Kapler to nie jest człowiek, "który może samodzielnie budować stadion i tak naprawdę wziąć odpowiedzialność za współpracę z firmą architektoniczną, nadzór budowlany, za wszystko, co wiąże się z przygotowaniem terenu, jak również całego projektu zagospodarowania Narodowego Centrum Sportu, bo NCS to nie tylko stadion".
Jakubiak powiedziała, że obecnie w NCS nie działa Rada Nadzorcza. Przypomnę, że do Rady Nadzorczej nikogo nie zgłoszono, nie dlatego, że to nie jest atrakcyjna praca, tylko ona jest bezpłatna. Do zarządu, tam gdzie są pieniądze, na pewno znajdą się jacyś ważni politycy- oceniła.
B. minister podkreśliła, że istnienie Rady jest o tyle istotne, że to Rada Nadzorcza musi wyrazić zgodę na wydatki powyżej 500 tys. zł. Skompletowanie tego ciała - dodała Jakubiak - to obowiązek ministra.