Jakub Tomczak skazany za gwałt w Exeter nie zostanie ułaskawiony
Sąd Apelacyjny w Poznaniu negatywnie zaopiniował wniosek o ułaskawienie Jakuba Tomczaka, skazanego za gwałt w brytyjskim Exeter. Wniosek złożyła żona skazanego.
29.05.2012 | aktual.: 30.05.2012 10:17
Wcześniej wniosek kobiety pozostawił bez dalszego biegu sąd okręgowy. Decyzje te oznaczają, że wniosek nie zostanie przedstawiony prezydentowi.
Jakub Tomczak odbywa karę 12 lat więzienia za gwałt i pobicie Brytyjki. Został skazany na dwie kary dożywocia przez sąd w Wielkiej Brytanii.
Jak powiedział adwokat skazanego Mariusz Paplaczyk, małżonka Jakuba Tomczaka napisała list do małżonki prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zostało to potraktowane jako wniosek o łaskę.
Poprzedni wniosek o ułaskawienie skierowany do prezydenta przez obrońców mężczyzny został przesłany do prokuratora generalnego. Ten skierował wniosek do sądu okręgowego. - Poznański sąd uznał się niewłaściwym, stwierdził, że nie ma trybu, w którym mógłby nad tym wnioskiem procedować, i zwrócił go do Prokuratury Generalnej. Obecnie, prawo, zmienione po sprawie Tomczaka, stanowi, że w przypadku przejęcia kar do wykonania opinie o zakresie prawa łaski wydaje sąd, który orzekał co do sposobu jej wykonania - powiedział Paplaczyk.
Adwokat dodał, że przygotowywany jest kolejny wniosek o ułaskawienie, zgodnie z prawem będzie go można złożyć za rok.
W 2008 r. Tomczak został skazany w Wielkiej Brytanii na dwie kary dożywocia - jedno za gwałt, drugie za ciężkie pobicie w 2006 r. mieszkanki Exeter. Brytyjski sąd orzekł wtedy, że skazany ma odbywać dwie kary dożywocia równocześnie, o warunkowe zwolnienie może ubiegać się po dziewięciu latach.
Wyrok dostosowano do polskiego prawa, zgodnie z nim mężczyzna spędzi w więzieniu 12 lat, ma prawo do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po dziewięciu latach.