ŚwiatJaki będzie finał walki armii irackiej z siłami as-Sadra?

Jaki będzie finał walki armii irackiej z siłami as‑Sadra?

Zdaniem eksperta waszyngtońskiego Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) Anthony'ego Cordesmana należy unikać uproszczeń w ocenie konfrontacji zbrojnej między wojskami irackimi a milicją radykalnego szyickiego przywódcy Muktady as-Sadra.

26.03.2008 | aktual.: 26.03.2008 22:24

Walki w Basrze między armią a siłami as-Sadra wzbudziły niepokój, że mogą uruchomić nową falę przemocy, która zniweczy postęp w poprawie bezpieczeństwa w Iraku. Zasługę za spadek natężenia przemocy przypisuje się nowej strategii amerykańskiej, której kluczowym elementem było wzmocnienie wojsk USA w ubiegłym roku o dodatkowych 30 tysięcy żołnierzy.

Administracja prezydenta Busha popiera akcję rządowych wojsk przeciw bojówkom as-Sadra, czyli Armii Mahdiego. Cordesman, który regularnie jeździ do Iraku, zwraca jednak uwagę, że uznanie, iż siły rządowe są bezstronnymi stróżami porządku, a Armia Mahdiego to tylko siła destrukcyjna, to niebezpieczne uproszczenie.

Ekspert CSIS przypomina, że premier Nuri al-Maliki reprezentuje szyicką partię walczącą o wpływy polityczne wśród szyitów, z których część popiera as-Sadra.

Nie powinno się idealizować Malikiego i frakcji szejka Hakima w SIIC (Najwyższa Islamska Rada Iraku). Obecne starcia to w równym stopniu walka o władzę i kontrolę południa Iraku oraz szyickiej części Bagdadu i reszty kraju co wysiłek na rzecz umocnienia rządu centralnego i prawomocnej władzy - napisał Cordesman.

Zwraca on uwagę, że - jak podkreślają amerykańscy wojskowi w Iraku - rząd Malikiego mianował na południu gubernatorów bez żadnego społecznego poparcia w tym regionie i gdyby władze prowincjonalne wyłoniono w drodze otwartych wyborów, SIIC i (sprzymierzona z nią) partia DAWA przegrałyby większość głosowań.

Rewolta as-Sadra, który wezwał do obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec rządu w Bagdadzie, wynika - zdaniem Cordesmana - z uzasadnionego niezadowolenia ludności szyickiej na południu z jego postępowania.

Szyici są niewiele lepiej traktowani przez rząd centralny niż sunnici - pisze ekspert CSIS. (jks)

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
wojskoterroryzmarmia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)