Są najnowsze prognozy. "Silna deszczowa fala" sunie nad Polskę

Wezbrania rzek, podtopienia i tysiące interwencji strażaków - tak wyglądały ostatnie dni w wielu regionach naszego kraju. Czy jest szansa, że pogoda da nam trochę wytchnienia w najbliższych dniach? Synoptycy już wiedzą.

 Intensywne opady deszczu dały się we znaki mieszkańcom wielu regionów naszego kraju. Czy pogoda się zmieni?
Intensywne opady deszczu dały się we znaki mieszkańcom wielu regionów naszego kraju. Czy pogoda się zmieni?
Źródło zdjęć: © PAP | Jarek Praszkiewicz, X
oprac. ALW

Po trudnych meteorologicznie ostatnich dniach wiele wskazuje na to, że weekend również zapowiada się deszczowy i burzowy.

Jaka pogoda w najbliższe dni? Dalej będzie grzmiało

W czwartek niebo pozostanie zachmurzone, a miejscami pojawią się przelotne opady deszczu. Na południu możliwe będą burze, a w ich czasie porywy wiatru do 65 km/h. Temperatura maksymalna wyniesie od 18 do 23 st. C, chłodniej będzie nad morzem - tam od 14 st. C do 17 st. C.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W piątek dalej szanse na zobaczenie słońca nie będą wielkie. Możemy spodziewać się przelotnych opadów deszczu, z kolei na wschodzie i południu kraju wystąpią burze, a podczas nich porywy wiatru osiągną do 80 km/h. Temperatura maksymalna wyniesie od 18 st. C na północy i wschodzie, przez około 21 st. C w centrum, do 24 st. C na południu. Nad samym morzem będzie chłodniej - od 14 do 16 st. C.

Prognoza pogody na weekend

W sobotę także będą towarzyszyć nam przelotne opady deszczu, a na wschodzie dodatkowo burze. Jak zwraca uwagę IMGW, opady będą miejscami intensywne. Jeśli chodzi o temperaturę maksymalną, to wyniesie od 21 st. C na południowym zachodzie, do 27 st. C na południowym wschodzie.

W niedzielę prognozowane są przelotne opady deszczu, a na wschodzie kraju burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 13-16 st. C w Sudetach i nad morzem, przez około 20 st. C w centrum, na północy i zachodzie, do 26 st. C na południowym wschodzie kraju.

"Silna deszczowa fala" sunie nad Polskę

Na niebezpieczną sytuację w czasie weekendu pod kątem meteorologicznym zwracała też uwagę synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek. - W sobotę i niedzielę przemieścić się ma nad Polską silna deszczowa fala, niosąc na południu, wschodzie i w centrum kraju ulewy. Możliwe są kolejne podtopienia, szczególnie w obszarach podgórskich - przekazała.

- Przed gwałtownymi opadami i powodziami, jak ta w Bielsku-Białej, nie uciekniemy - mówił we wtorek hydrolog prof. Artur Magnuszewski z UW. - Nie unikniemy też powodzi błyskawicznych i nagłych wezbrań rzek. Będą coraz częstsze i coraz bardziej katastrofalne. To skutek rozrostu miast i ich uszczelniania - tłumaczył.

"Prognozy zakładają, że w ciągu następnych ośmiu dni przejdzie kolejny niż genueński nad Polską, a sumy opadów znów lokalnie przekroczą 100 mm. Jest zatem kilka dni czasu, by się na to przygotować i mieć nadzieję, że tych opadów będzie jednak mniej" - czytamy na profilu Meteoprognoza.pl na portalu X. Synoptycy dołączyli do wpisu mapy, pokazujące prognozowane sumy opadów do 14 czerwca.

Od rana we wtorek w Bielsku-Białej i trzech gminach powiatu bielskiego obowiązywał alarm powodziowy. Pogotowie przeciwpowodziowe lokalne władze ogłosiły w siedmiu pozostałych gminach powiatu bielskiego oraz w powiecie cieszyńskim.

Przeczytaj również:

Źródło: IMGW, PAP, TVN Meteo

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (64)