Jaka jest nowa prezydent Litwy?
53-letnia Dalia Grybauskaite, nowa prezydent Litwy, zaznacza, że jest bardzo wymagająca wobec siebie i swoich podwładnych, a najbardziej ceni wykonywanie zadań na czas, poczucie odpowiedzialności, pracowitość i ofiarność.
Dalia Grybauskaite urodziła się w Wilnie 1 marca 1956 roku. W 1983 roku ukończyła zaocznie ekonomię polityczną na Uniwersytecie Leningradzkim. Studiując pracowała w zakładach garbarskich, początkowo jako zwykła robotnica, a następnie jako laborantka.
Po ukończeniu studiów wykładała ekonomię polityczną w komunistycznej Wyższej Szkole Partyjnej w Wilnie. Zasłynęła tam postawieniem 66 "dwój" swoim studentom - starszym od siebie osobom ze struktur partyjnych.
Grybauskaite przyznaje, że jak na tamte czasy "było to bardzo odważne". Zresztą - jak zaznacza - "zapłaciła za to". Nie uzyskała zgody na studia aspiranckie. Postawiła jednak na swoim: w ciągu dwóch kolejnych letnich wakacji napisała pracę i w 1988 roku eksternistycznie uzyskała stopień kandydata nauk ekonomicznych w Akademii Nauk Społecznych w Moskwie.
W 1991 roku ukończyła kurs w ramach programu specjalnego dla kadry kierowniczej w School of Foreign Service na waszyngtońskim Uniwersytecie Georgetown. Następnie została kierownikiem Wydziału Naukowego w litewskim Instytucie Ekonomii i rozpoczęła karierę w dziedzinie finansów i polityki zagranicznej.
W latach 1994-1995 była posłem nadzwyczajnym i ministrem pełnomocnym w przedstawicielstwie Litwy przy UE. Od 1996 roku pełniła funkcję ministra pełnomocnego w ambasadzie Litwy w Stanach Zjednoczonych. W latach 1999-2000 zajmowała stanowisko wiceministra finansów oraz Głównego Negocjatora w rozmowach z Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
W latach 2000-2001 była wiceministrem spraw zagranicznych i zastępcą szefa delegacji litewskiej w negocjacjach akcesyjnych z UE.
W 2001 roku Grybauskaite objęła tekę ministra finansów w nowo utworzonym rządzie Algirdasa Brazauskasa. 1 maja 2004 roku, w dniu przyjęcia Litwy do Unii Europejskiej, została powołana w skład Komisji Europejskiej. Była komisarzem ds. budżetu.
Wybory prezydenckie w maju wygrała już w pierwszej turze uzyskując prawie 70-procentowe poparcie i pokonując siedmiu kandydatów.
Popularność na Litwie Dalia Grybauskaite zyskała, kiedy przyjeżdżając tam jako unijna komisarz nie szczędziła uzasadnionych słów krytyki wobec działań rządu.
Dalia Grybauskaite: trudne czasy dopiero nadejdą
Litwini, którzy przeżywają trudny okras kryzysu, pokładają wielkie nadzieje w nowej prezydent.
Dalia Grybauskaite nie obiecuje cudu gospodarczego. Nie ukrywa, że trudne czasy dopiero nadejdą. Popiera działania rządu Andriusa Kubiliusa związane z "zaciskaniem pasa" i stanowczo wypowiada się przeciwko zaciąganiu pożyczki w MFW.
Nowa prezydent w niedzielę, w swym pierwszym wystąpieniu, tuż po zaprzysiężeniu, przyrzekła być aktywną, sprawiedliwą dla wszystkich, zdecydowanie bronić interesów obywateli. Zapowiedziała walkę z oligarchami i przywrócenie sprawiedliwość w sądownictwie.
Zobowiązała się do kontynuowania dotychczasowej polityki zagranicznej, priorytetem której będą dobre stosunki z sąsiadami. Zaznaczyła jednak, że obecnie "konsekwentna obrona interesów Litwy zastąpi domniemane przywództwo w przestrzeni euroatlantyckiej".
Dalia Grybauskaite jest bezpartyjna. Do 1989 roku należała do Partii Komunistycznej Litwy.
Dzisiaj jest oceniana jako osoba o poglądach proeuropejskich, o wysokiej kulturze politycznej, odważna i zdecydowana, konsekwentna. Zaznacza się, że ma czarny pas karate i poczucie humoru. Niechętnie mówi o sobie, ale na pytanie, czy jest wierzącą - odpowiada zdecydowanie - tak.
Grybauskaite nigdy nie była mężatką. - Tak się jakoś los potoczył. Zbyt dużo czasu poświęcałam wykształceniu i walce o byt - mówi.
Wśród języków obcych zna polski. Jak twierdzi, nauczyła się polskiego w dzieciństwie, gdy mieszkała w Wilnie, a "ten język był bardzo słyszalny na ulicach".
Aleksandra Akińczo