Jak załatać dziurę w czaszce
Jak załatać dziurę w czaszce? Wystarczy przeszczepić pochodzące z tkanki tłuszczowej komórki macierzyste - tak twierdzą amerykańscy naukowcy, a pisze o tym "Gazeta Wyborcza".
21.04.2004 06:57
Uczonym z Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii udało się po raz pierwszy w historii wyleczyć pękniętą czaszkę żywego ssaka dzięki komórkom macierzystym. Uzyskali je z tkanki tłuszczowej. Pęknięcie było tak duże, że tkanka kostna nie była w stanie sama się zregenerować. Zdaniem ekspertów, gdyby tę samą technikę udało się zastosować w przypadku ludzi, to tłuszcz stałby się praktycznie niewyczerpanym źródłem komórek do leczenia złamanych kości i innych schorzeń ortopedycznych.
Liczba zabiegów ortopedycznych przeprowadzanych każdego roku na świecie jest ogromna - pisze "Gazeta Wyborcza". W wielu przypadkach chodzi nie tylko o naprawę uszkodzonych kości, ale trzeba też na przykład zastosować przeszczepy czy naturalne protezy. Lekarze stale zmagają się więc z problemem, skąd wziąć wystarczające ilości tkanki kostnej?
Największe nadzieje wiąże się z tzw. komórkami macierzystymi. Mają one unikatowe możliwości przekształcania się w dowolne tkanki i komórki organizmu. Sądzono, że najlepszym źródłem tkanki kostnej mogą być komórki macierzyste pochodzące ze szpiku kostnego lub też tzw. zarodkowe komórki macierzyste.
Całkiem inną drogą poszli uczeni z kalifornijskiego Uniwersytetu Stanforda. Zespół kierowany przez Michaela Longakera postanowił bowiem, by do naprawienia uszkodzonych czaszek myszy wykorzystać komórki macierzyste z tkanki tłuszczowej. (IAR)