Jak wakacje na Mazurach, to tylko na łódce? Niekoniecznie

Trzy powiaty, 12 gmin, pięć nadleśnictw, GDDKiA oraz ZDW Olsztyn - realizują inwestycję, która mocno wykracza poza lokalny wymiar. To aż 310 kilometrów, które można przejechać w dwa, trzy dni. A można i w miesiąc.

Mazurska Pętla Rowerowa to aż 310 km pięknych, rowerowych tras.
Mazurska Pętla Rowerowa to aż 310 km pięknych, rowerowych tras.
Źródło zdjęć: © Fot. Stowarzyszenie Wielkie Jeziora Mazurskie 2020
Marek Bobakowski

W Polsce powstaje coraz więcej miejsc, gdzie rowerzyści mogą bezpiecznie się poruszać, odizolowani od ruchu samochodowego. W każdym większym mieście powstają tzw. velostrady, a regiony turystyczne (góry, morze, jeziora) próbują zachęcić gości bezpiecznymi drogami rowerowymi.

- Jazda na rowerze to najlepszy sposób na aktywne spędzanie wolnego czasu - przekonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Tomasz Marczyński, były kolarz, trzykrotny mistrz Polski, zwycięzca dwóch etapów na jednym z największych wyścigów świata Vuelta a Espana. - To zawsze zastrzyk pozytywnej energii - dodaje.

Coś w tym jest. Jazdę na rowerze wybiera aż 50 proc. Polaków, którzy spędzają aktywnie czas (źródło: badanie przeprowadzone przez IBRiS w dniach 17-20.03.23). Rower wygrywa z jakże popularnymi: bieganiem czy piłką nożną.

Potężny projekt, Unia Europejska się dorzuciła

Tym bardziej można zrozumieć ideę powstania Mazurskiej Pętli Rowerowej. - Pętla rowerowa wokół jezior wydawała się być idealnym projektem, który będzie miał wpływ na zwiększenie potencjału turystycznego całego obszaru, ale też poprawę jakości codziennego życia mieszkańców - mówi nam Agnieszka Kombel-Gawlik, dyrektorka Biura Zarządu Stowarzyszenia Wielkie Jeziora Mazurskie 2020.

Urlop na Mazurach? Weź ze sobą rower.
Urlop na Mazurach? Weź ze sobą rower.© Fot. Stowarzyszenie Wielkie Jeziora Mazurskie 2020 | LUKASZ KALINOWSKI

I dodaje: - Udało się zebrać w ostatecznym rozrachunku 12 gmin i trzy powiaty, aby wspólnie realizować inwestycje, które wykraczają poza lokalny wymiar. Do tego dochodzą: pięć nadleśnictw, GDDKiA oraz ZDW Olsztyn.

Pętla ma zostać w 100 procentach zakończona do końca 2023 roku. To potężny projekt, który obejmuje aż 310 km! Cała inwestycja kosztowała ok. 81,5 mln zł. Dofinansowanie z Unii Europejskiej wyniosło 47 mln zł.

Ultramaraton po Pętli

310 kilometrów to - jak na pętlę rowerową - potężna trasa. Ile czasu potrzeba, aby ją pokonać na dwóch kółkach?

- To dobre pytanie. A odpowiedź brzmi… "To zależy". Rowerzysta z doświadczeniem przejedzie całość w dwa lub trzy dni. Jednak nie o to chodzi w Mazurskiej Pętli Rowerowej. Tu warto kawałek przejechać, odpocząć, skorzystać z lokalnych atrakcji. To właśnie proponujemy turystom, pokazując na tablicach informacyjnych, w tak zwanych Miejscach Obsługi Rowerzystów i przy wieżach widokowych, konkretne miejsca do odwiedzenia w najbliższej okolicy - odpowiada Kombel-Gawlik.

Fragmentami (mniejszymi i większymi) MPR przebiega ultramaraton rowerowy Great Lakes Gravel. - Z roku na rok uczestnicy naszej imprezy coraz częściej na trasie widzą oznaczenia MPR - mówi nam Paweł Kuflikowski z VeloSport Media&Events. - W tym sezonie (2023 - przyp. red.) planujemy także, obok głównego, liczącego prawie 500 km dystansu, wprowadzenie krótszego, który w dużej mierze poprowadzony właśnie zostanie po Mazurskiej Pętli Rowerowej oraz projektowanych fragmentach.

Mazurska Pętla Rowerowa biegnie cudownymi terenami.
Mazurska Pętla Rowerowa biegnie cudownymi terenami.© Stowarzyszenie Wielkie Jeziora Mazurskie 2020

Tygodniowy, rodzinny urlop na rowerze? No problem

Turyści, którzy rok w rok jeżdżą na Mazury, narzekają coraz częściej, że na jeziorach jest mniej żagli i ciszy, a więcej ryku silników spalinowych. Dlatego rower może stać się doskonałą odskocznią. Poza tym sezon żeglarski jest o wiele krótszy niż rowerowy.

Czy Mazurską Pętlę Rowerową można wykorzystać do, powiedzmy, tygodniowego, rodzinnego urlopu?

- Zdecydowanie tak. Warto korzystać z lokalnej bazy agroturystycznej lub hotelowej. Tu warto sprawdzić tak zwane miejsca przyjazne rowerzystom - to rejestr miejsc prowadzony przez Warmińsko-Mazurski Urząd Marszałkowski, gdzie rowerzysta, ze swoimi specyficznymi jednak potrzebami turystycznymi, może wypocząć, przenocować czy dobrze zjeść - słyszymy od Kombel-Gawlik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie tylko turyści. Mieszkańcy też skorzystają

Dyrektorka Biura Zarządu Stowarzyszenia Wielkie Jeziora Mazurskie 2020 podkreśla również, że i na samej 310-kilometrowej trasie turyści napotkają wiele udogodnień, by urlop był miły i bezpieczny. 

- W czasie podróży odpocząć można w zlokalizowanych na całej pętli 18 Miejscach Obsługi Rowerzystów, wyposażonych w toalety, wiaty i dostęp do prądu - przyznaje.

Na 310-km trasie można skorzystać z wygodnych miejsc do odpoczynku.
Na 310-km trasie można skorzystać z wygodnych miejsc do odpoczynku.© Stowarzyszenie Wielkie Jeziora Mazurskie 2020

Turyści z pewnością będą zafascynowani MPR, ale… także i mieszkańcy Mazur nie mogą narzekać. Pętla jest również dla nich. Dzięki niej mogą przesiąść się z samochodu na rower i - unikając korków - załatwić swoje codzienne sprawy.

Stowarzyszenie Wielkie Jeziora Mazurskie 2020 założyło w projekcie, że w 2024 roku liczba podróży rowerowych po Mazurskiej Pętli Rowerowej wyniesie aż 6 milionów.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
europejska transformacjatransformacjaeuropa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)