ŚwiatJak w USA egzekwuje się swoje prawa?

Jak w USA egzekwuje się swoje prawa?

W USA istnieje procedura nazywana „institutional reform litigation”. Chodzi o pozwy kierowane do sądów przez osoby, które uznały, że ich uprawnienia, zagwarantowane w kolejnych, poprawkach do konstytucji, czy – w specjalnych ustawach przyjmowanych na szczeblu federalnym, nie są respektowane na poziomie stanu czy lokalnej wspólnoty, lub – systematycznie naruszane przez pracodawców, producentów czy inne instytucje. Chodzi dziesiątki różnych uprawnień: od „równego traktowania” do „czystej wody pitnej”; od „architektonicznych ułatwień dla inwalidów” do „równego poziomu szkół publicznych” (mimo różnic w zamożności finansujących je samorządów).

20.11.2008 | aktual.: 27.11.2008 08:32

Armia prawników, specjalizująca się w takich dotyczących „dóbr publicznych” sprawach, pomaga w formułowaniu skarg, pobierając honorarium bądź z ewentualnych odszkodowań, bądź – ze specjalnego federalnego funduszu. Zaś sądy rozpatrujące te pozwy mają za zadanie nie tylko orzeczenie finansowej rekompensaty dla skarżącej osoby, ale – przede wszystkim – zaprojektowanie zmian instytucjonalnych, gwarantujących respektowanie owych uprawnień wobec wszystkich. Tak więc sądy w tym systemie stają się źródłem reform instytucjonalnych.

Konieczność posłużenia się sądami jako instrumentami wdrażania polityk/programów federalnych wynika z faktu, iż w systemie amerykańskim nie ma bezpośredniej, hierarchicznej zależności między instytucjami federalnymi i stanowymi. Granice władzy szczebla federalnego i autonomia stanów są bardzo ściśle określone.

Zarzuty wobec tej metody wdrażania reform są liczne: zacieranie podziału władz, olbrzymia władza instytucji tworzonej na zasadzie nominacji i kooptacji, wreszcie – brak kompetencji organizatorskich w środowisku prawniczym i otaczanie się przez armię ekspertów, agend i funduszy celowych, pochłaniających znaczną część środków przeznaczonych na dany program.

Z drugiej jednak strony ta formuła sądowego dekretowania i projektowania instytucjonalnej ścieżki realizowania uprawnień, uruchamiana poprzez skargi samych obywateli, uaktywnia tych ostatnich. W toku uczestniczenia w tym procesie zaczynają rozumieć też ograniczenia, z którymi musi liczyć się władza. I, co więcej, dzięki tej procedurze system federacyjny zachowuje sterowność i dynamikę – mimo braku hierarchicznych zależności.

Prof. Jadwiga Staniszkis specjalnie dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)