Trwa ładowanie...

Jak Tomasz Sz. wyjechał na Białoruś? "Legalnie, miał paszport i wizę"

Sprawa Tomasza Sz., byłego sędziego, który miał poprosić o azyl na Białorusi, wciąż budzi wiele kontrowersji. Jak udało mu się dotrzeć do Mińska? "Rzeczpospolita" ustaliła, że zrobił to legalnie. Przez jedyne otwarte przejście graniczne Terespol-Brześć.

Jak Tomasz Sz. wyjechał na Białoruś? "Legalnie, miał paszport i wizę"Jak Tomasz Sz. wyjechał na Białoruś? "Legalnie, miał paszport i wizę"Źródło: East News
d3x4tgo
d3x4tgo

Były sędzia nie stosował żadnych forteli, by dotrzeć na Białoruś - informuje "Rzeczpospolita". Miał ważny paszport i białoruską wizę. Stawił się na jedynym czynnym przejściu granicznym Terespol-Brześć, okazał dokumenty i spokojnie je przekroczył. Informację tę potwierdził gazecie Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.

Dlaczego nikt go nie zatrzymał? Bo nie było do tego żadnych podstaw. Straż Graniczna sprawdza podróżnych w bazach - głównie policyjnych, czy nie są poszukiwani listem gończym. Tomasz Sz. w bazie nie figurował, więc granicę przekroczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

"To nie będzie show". Głos z rządu ws. "rosyjskiej" komisji

Dlaczego wyjazd umknął uwadze służb?

"Problemem jest to, dlaczego wyjazd do państwa reżimowego sędziego, który z racji zawodu ma w kraju dostęp do największych tajemnic, w tym 'ściśle tajnych' - umknął uwadze służb?" - zastanawia się "Rzeczpospolita".

d3x4tgo

- To efekt tego, że sędziowie pozostają poza systemem osłony kontrwywiadowczej, co wykorzystał Sz. - tłumaczy dziennikowi były wysoki oficer jednej ze służb specjalnych.

Bez weryfikacji

Rząd chce teraz wprowadzić nowe, ostrzejsze zasady m.in. wobec sędziów, którzy mają dostęp do informacji niejawnych z mocy prawa. Obecnie ABW, zgodnie z ustawą z 2010 r., nie może przeprowadzać wobec nich, ale także prokuratorów, posłów i innych ważnych urzędników państwa, postępowania sprawdzającego. To oznacza, że tysiące osób mogą mieć dostęp do informacji niejawnych bez jakiejkolwiek weryfikacji.

Gdyby taka weryfikacja miała miejsce, być może już wcześniej ktoś zwróciłby uwagę na sędziego Sz., który orzekał w WSA w Warszawie w tak wrażliwych sprawach, jak odmowy wydania certyfikatów bezpieczeństwa wysokim oficerom służb. Człowieka, który miał dostęp do wrażliwych informacji, a jednocześnie kolosalne długi, wciąż nowo zaciągane kredyty i zerowy majątek - przypomina "Rzeczpospolita".

Jeszcze jedna szokująca kwestia

W sprawie Tomasza Sz. jest jednak jeszcze jedna szokująca kwestia. W sierpniu 2019 r., po ujawnieniu "afery hejterskiej", został on przez prezesa WSA odsunięty od czynności służbowych na 30 dni. Sprawą Sz. zajął się rzecznik dyscyplinarny NSA. Jednak 17 października 2019 r. zawiesił postępowanie dyscyplinarne. Powód? Prokuratura Regionalna w Lublinie nie przekazała mu materiałów z toczącego się w tej sprawie śledztwa.

d3x4tgo

Źródło: "Rzeczpospolita"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3x4tgo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d3x4tgo
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj