Jak rozpoznać fałszywe pieniądze?
Jak odróżnić podrobiony banknot od oryginału? Dlaczego pieniądze powinniśmy liczyć zawsze dwa razy? Odpowiedzi na te pytania będą mogli w najbliższym tygodniu poznać mieszkańcy Sosnowca.
Dziesiątki, dwudziestki oraz pięćdziesiątki - banknoty o takich nominałach są najczęściej podrabiane przez fałszerzy. Choć za udział w tym procederze grozi do 25 lat więzienia, to jego skala z roku na rok rośnie. O ile jeszcze przed dwoma laty śląska policja wykryła 124 przypadki fałszerstwa (liczba samych "fałszywek" sięgnęła 11 tysięcy), to już w roku ubiegłym takich sytuacji odnotowano ponad 140.
Za podrabianie pieniędzy biorą się amatorzy, ale też świetnie wykształceni graficy komputerowi. Przemysław Kuk, rzecznik Narodowego Banku Polskiego przyznaje, iż okres wakacyjny może sprzyjać wypuszczaniu na rynek zwiększonej ilości podrobionych pieniędzy i radzi, by uważniej oglądać trafiającego do naszej ręki banknoty. Na każdym z nich jest ponad 25 różnych zabezpieczeń.
Jak je sprawdzić będą mogli się w tym tygodniu nauczyć mieszkańcy Sosnowca - bezpłatne zajęcia odbędą się w poniedziałek o godzinie 18 w klubie "Ziemowit" na osiedlu Piastów i w czwartek o godz.17 w klubie "Rudna".
Jak rozpoznać fałszywe banknoty:
1.Ozdobne elementy graficzne przy pochyleniu banknotu do światła zmieniają kolor na oliwkowo-zielony.
2.Przy pochyleniu banknotu po prawej stronie portretu władcy widać metaliczny połysk powierzchni.
3.Nitka zabezpieczająca z cyfrą nominału.
1.Znak wodny odpowiada położeniem wizerunkowi władcy z przedniej strony banknotu.
2.Oglądane pod światło korony w owalach uzupełniają się i tworzą pełny obraz
3.Cyfry nominału, napis NBP oraz wizerunek władcy można wyczuć dotykiem
Bankomat wydał ci fałszywkę. I co teraz robić?
Trzeba natychmiast podnieść "podejrzany" banknot do kamery i zadzwonić na policję (albo na numer, który jest podany na bankomacie). Do czasu przyjazdu funkcjonariuszy należy cały czas pozostawać w oku kamery.
Dzięki temu możemy później udowodnić, że nie wypuściliśmy banknotu z dłoni, ani też w żaden sposób przy nim nie manipulowaliśmy. To zaś stanowi podstawę do wypłacenia nam przez bank równowartości tego banknotu. Wystarczyłoby, że taki banknot włożymy do kieszeni, czy portfela, a już na taką rekompensatę nie ma co liczyć, gdyż bank może zasugerować, że to my podmieniliśmy banknot na fałszywy.
Czytaj także w wydaniu internetowym: Jak rozpoznać fałszywe pieniądze? Uczą się tego w Sosnowcu