"Jak przegramy, to na złość Tuskowi się ukrzyżujemy"
Krzyż ustawiony przez harcerzy pod Pałacem Prezydenckim zostanie przeniesiony do kościoła św. Anny. Ta sprawa od wielu tygodni budzi kontrowersje i wywołuje polityczne spory. Ostra dyskusja na ten temat toczy się także w internecie. Sprawdziliśmy, co o przeniesieniu krzyża myślą Internauci Wirtualnej Polski.
03.08.2010 | aktual.: 03.08.2010 13:02
Staziekspis zagrzewa do walki: "Załóżmy nasze moherowe berety i walczmy z siłami zła. Niech każdy przyniesie ze sobą 5-metrowy krzyż, będziemy walczyć. A jak przegramy, to na złość Tuskowi się ukrzyżujemy" - ostrzega.
Zdecydowana większość Internautów uważa jednak, że protest ws. przeniesienia krzyża ośmiesza Polskę na arenie międzynarodowej: "To, że się z nas śmieją na zachodzie nie obchodzi mnie, bo oni tam mają jeszcze lepsze sprawy. Wkurza mnie, że w naszej Polsce tylko groby, pomniki i krzyże. No cóż, taka nasza historia.Teraz mamy kolejny krzyż i nie chodzi tu o to, by uczcić pamięć tych, którzy zginęli w wypadku lotniczym, ale chodzi o to, by postawić na swoim. Wielka zadyma jest komuś na rękę. Tylko komu? - pyta Internauta FI.
Podobnego zdania jest Robert R: "To nie ma nic wspólnego z wiarą, jest to zwyczajna akcja polityczna Kaczyńskiego i Rydzyka. Całe szczęście, że większość normalnych katolików nie przyłączyła się do tej farsy" - napisał.
W słowach nie przebiera młody doktórek. Jego zdaniem, przeciwnicy przeniesienia krzyża są niestabilni psychicznie: "A nie można by tego placu ogrodzić i urządzić tam szpital psychiatryczny?" - pyta. - "Pacjenci sami przychodzą" - dodaje.
Osoby głęboko wierzące przepraszają za zachowanie obrońców krzyża: "Dla mnie KRZYŻ jest skarbem, ma swoje miejsce! Nie wyobrażam sobie, abym mogła krzyż powiesić o tak sobie, bo tam jest wolne miejsce!!!. Smutno mi Boże i przepraszam za tych nawiedzonych i przepełnionych jadem, bo wiary u nich nie widzę!" - napisała Janka.
W podobnym tonie wypowiada się Internautka ods: "Jestem głęboko wierząca, ale uważam, że krzyż ma swoje miejsce. Nie będę się modlić pod pałacem, tylko w kościele. I tak powinno być. Ktoś chce bardzo rozgłosu, żeby wszyscy z nas się śmiali. Niepotrzebnie harcerze narobili takiego szumu. Pałac Prezydencki jest dla ludzi wierzących i nie wierzących" - napisała.
Postawą obrońców krzyża poruszona jest anonimowa internautka: "Jestem wzruszona postawą tych ludzi, gratuluje WAM odwagi i ciesze się, że są na świecie ludzie o wielkich sercach. Osobiście jestem przeciwna usuwaniu krzyża, kiedyś był niewygodny śp. Lech Kaczyński teraz pamięć po nim, a ten Krzyż to Pan Bóg... Normalnie czasy PRL-u" - tłumaczy.
Opinie Internautów Wirtualnej Polski zebrała Aleksandra Dulian.