Jadwiga Staniszkis gorzko o Jarosławie Kaczyńskim. "W takim stanie psychicznym nie powinien sprawować władzy"
- Kaczyński powinien przejść na emeryturę wraz z innymi, ale nie ma dokąd pójść - to ponura diagnoza Jadwigi Staniszkis. Choć socjolog przyznaje, ze lider Prawa i Sprawiedliwości jest bystrym człowiekiem, to jest egoistyczny. - Myślę, że on po prostu chce, żeby wszyscy byli zrozpaczeni tak samo jak on - podkreśliła profesor.
01.12.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:16
Dużo mówi się o rekonstrukcji rządu, ale efektów na razie nie widać. Staniszkis przedstawiła scenariusz zmian, który "bardzo wierzy". Według niej Beata Szydło pozostanie na stanowisku premiera. - Przede wszystkim premier Szydło okazała się o wiele lepszym szefem rządu, niż nawet ja początkowo sądziłam - oceniła socjolog w rozmowie z "Super Expressem".
I dodała, że szefowa rządu "pokazała pewien rodzaj klasy, zachowując twarz przy tych niszczących procesach poprzez dystansowanie się, niewchodzenie w nie bezpośrednio".
Jaką rolę będzie pełnił w takim razie Kaczyński? - On nie ma gdzie odejść - powiedziała Staniszkis. Jej zdaniem, prezes PiS nie podejmie się zastąpienia Szydło. - Wydaje się zmęczony. Praca premiera jest ciężkim codziennym obowiązkiem - tłumaczyła.
- Jeżeli mówi się o emeryturze dla sędziów w wieku 65 lat, tym bardziej powinna być emerytura dla członków parlamentu. Kaczyński powinien przejść na tę emeryturę wraz z innymi, ale nie ma dokąd pójść. Nie ma rodziny, to jest sytuacja psychologicznie dla niego trudna. (...) Myślę, że on po prostu chce, żeby wszyscy byli zrozpaczeni tak samo jak on. W takim stanie psychicznym nie powinien sprawować władzy - zaznaczyła.
Według Staniszkis Kaczyński nie kieruje się chęcią zemsty, ale "chce pokazać, kto jest górą i sprowadzić tych, co się okazali nieodpowiadający jego poziomowi, do parteru".
Wybory prezydenckie będą niespodzianką?
Staniszkis odniosła się też do tematu wyborów prezydenckich w 2020 roku. Jak stwierdziła, PiS będzie szukać innego kandydata niż Andrzej Duda. - Niezależnie od tego, co Duda zrobi w sprawie sądów. Jest po prostu moim zdaniem marnym prezydentem. Irytującym, udającym, że robi coś w polityce zagranicznej, podczas gdy pozycja międzynarodowa Polski z dnia na dzień słabnie - podkreśliła socjolog.
Nie wiadomo, kogo wystawi PiS jeśli nie Dudę, ale Staniszkis wie, kto będzie jego "głównym i realnym konkurentem". Mowa o Donaldzie Tusku, szefie Rady Europejskiej. - On zyskał doświadczenie międzynarodowe, w przeciwieństwie do Dudy - zwróciła uwagę profesor.
Jednocześnie przyznała, że nie jest zwolenniczką Tuska. - Byłam zszokowana, jak niszczył Schetynę, jak działał jako przewodniczący Platformy, gdy był u władzy. Jednak prezydent ma przede wszystkim zadanie utrzymania Polski w standardach zachodnioeuropejskich. I Tusk jako prezydent byłby znacznie lepszy od Dudy. Jako prezydent wniósłby trochę zachodniości. Może takiej prostej, ale jednak - mówiła Staniszkis.
Co więcej, jej zdaniem Tuskowi poprawił się charakter. - Nauczył się wiele, nabrał pewnych manier, ma pewną wiedzę o Zachodzie, być może by zapobiegł izolowaniu Polski, czego Duda nie jest w stanie zrobić - dodała profesor.
Źródło: "Super Express"