Jadwiga Emilewicz: zadałabym pytanie, dlaczego teraz degradujemy gen. Jaruzelskiego
- Chyba nie ma historyków, którzy nie wypowiadali się negatywnie o wprowadzeniu stanu wojennego – podkreśla minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. - Antoni Dudek postawił tezę, że po wyborach 4 czerwca 1989 r. podtrzymywanie ustaleń Okrągłego Stołu wydaje się bezzasadne. Wydaje się to nieroztropne, bo dostaliśmy mandat demokratyczny do powiedzenia, że te postanowienia nie mogą być dłużej w mocy – dodaje.
Dogadujemy generała Jaruzelskiego … Rozwiń
Transkrypcja:
Dogadujemy generała Jaruzelskiego
Zadałam pytanie dlaczego dopiero teraz
Się to ta historia dzieje
Więc jeśli mówimy o
O stanie wojennym to chyba nie historykom dzisiaj w Polsce
Jak to było
Kwestionowali
Opinie które mówią
Co jednoznacznie negatywne wypowiadają się o tym
Po wprowadzeniu stanu wojennego i o konsekwencjach ją przynieść
No właśnie ale to rozliczenie zbrodniarzy
Następuje
20
8
29 lat po
Po upadku komunizmu
Ale ja pamiętam swoje rozmowę jeszcze
Z czasów studiów jeden z wykładowców był
Wtedy jeszcze doktor Antoni Dudek
Kiedy dyskusja na Okrągłym Stole była czymś innym niż ta dyskusja którą toczymy dzisiaj
Antoni Dudek Tede
Uniejów
Co to za malo już dzisiaj przecież swojego publicystyki
Że po wyborach 4 czerwca 89 roku pod
Wstrzymywanie ustalenia Okrągłego Stołu wydaje się bezzasadne
Także Dlaczego nie żadne siły
Się zachowanie wydawałoby się nieroztropnie dostaliśmy mandatu demokratyczne wtedy
Żeby powiedzieć że te usta postanowienia nie mają nie mogą być już dłużej w nocy
To jednak decydowali śmy się jednak przypomnę że pierwszym prezydentem
W Trzeciej Rzeczpospolitej był Wojciech Jaruzelski wybrane Zresztą jak pamiętam to bardzo
Za długie
Dlaczego pizzę pana posła jednego chyba tego najgorszego posła Jana Marii Rokity który
Staram się jednego swoich patronów politycznych procent
To może nie do końca jest 4 kiedy starał się pokazać że być może ten wybór nie jest prawomocny