Jacek Sasin nowym wicepremierem. Tak wyglądała jego kariera w PiS

W przeszłości był wiceszefem kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, byłym wojewodą Mazowsza. Bezskutecznie ubiegał się o urząd prezydenta Warszawy. Ostatnio jego oświadczeniami majątkowymi zajęła się prokuratura, ale umorzyła sprawę. Kim jest nowy wicepremier Jacek Sasin?

Jacek Sasin nowym wicepremierem. Tak wyglądała jego kariera w PiS
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel
Sylwester Ruszkiewicz

Pochodzi z Ząbek pod Warszawą. Ukończył liceum im. Bolesława Chrobrego w Warszawie, studiował na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie ukończył Historię. Magistrem został 10 lat od rozpoczęcia nauki na uczelni. W połowie lat 90-tych zaczął robić urzędniczą karierę w Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie (FPNP), zajmującej się m.in. wypłatą odszkodowań dla ofiar nazizmu. Niedługo później przeniósł się do Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Tam poznał swoją żonę.

Jego kariera nabiera rozpędu w 2002 r., kiedy w Warszawie wybory prezydenckie wygrywa Lech Kaczyński. Sasin zostaje szefem podległego prezydentowi stolicy Urzędu Stanu Cywilnego. A niedługo później wiceburmistrzem w Śródmieściu. Jego przełożonym zostaje Mariusz Błaszczak, z którym Sasin studiował historię na UW. A jego bliską współpracownicą Elżbieta Jakubiak, szefowa gabinetu Lecha Kaczyńskiego.

W 2006 r. polityk zostaje wicewojewodą mazowieckim, rok później wojewodą. Zrobiło się o nim głośno po tym, jak próbował pozbawić stanowiska prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz - za niezłożenie na czas oświadczenia majątkowego. W 2009 roku przechodzi do Kancelarii Prezydenta Polski, w której obejmuje stanowisko wiceszefa. 10 kwietnia 2010 r. miał witać delegację państwową w Katyniu. To on musi powiedzieć zebranym, że „pana prezydenta nie ma”, bo pod Smoleńskiem doszło do katastrofy. W 2011 r. dostaje się do Sejmu z list PiS. Z piątego miejsca robi bardzo dobry wynik. Pokonuje m.in. Ludwika Dorna i Jana Szyszkę. W 2014 r. bezskutecznie ubiegał się o fotel prezydenta Warszawy.

Jak ujawniła „Polityka”, aż kilkanaście osób z rodziny Sasina oraz jego współpracowników zajęło intratne posady w różnych urzędach. „Tak naprawdę nie wszystko da się załatwić prawem, bo trudno sobie wyobrazić takie przepisy, które będą chociażby mówiły, że rodziny polityków nie mogą być zatrudniane w takich lub innych miejscach. To kwestia pewnego obyczaju" – mówił jakiś czas temu polityk PiS.

Już za obecnych rządów PiS, kontrolę oświadczeń majątkowych z lat 2011-2015 dwa lata temu wszczęło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Później sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która prowadziła śledztwo w tej sprawie. W toku śledztwa przeanalizowano 9 oświadczeń majątkowych. W dokumentach odkryto szereg nieprawidłowości, ale śledztwo umorzono w styczniu roku wobec braku znamion czynu zabronionego.

O wtorkowej rekonstrukcji rządu więcej przeczytasz tutaj

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (228)