Jacek Protasiewicz dla WP: Schetyna podąża drogą Kaczyńskiego, irytacja Niesiołowskiego przekroczyła granicę
- My nikogo nie zabieramy, nie namawiamy posłów do odejścia, ale wielu jest takich, którzy po prostu palą się, żeby się rozstać z Platformą w obecnym kształcie. Faktem jest, że pan poseł Niesiołowski jest jednym z tych, którego irytacja sposobem funkcjonowania i stylem zarządzania Platformy, chyba przekroczyła granice - powiedział w rozmowie z reporterem WP Jacek Protasiewicz. Dodał, że obecnie zarząd PO prezentuje "kaczystowski" styl działania, który Niesiołowski zwalcza.
W środę w Sejmie ma zostać zaprezentowany skład nowego koła poselskiego. Znajdą się w nim - usunięci latem z PO - Michał Kamiński, Jacek Protasiewicz i Stanisław Huskowski. Twórcy koła sądzą, że dołączą do nich kolejni spośród obecnych posłów PO - pojawiły się nazwiska Stefana Niesiołowskiego i Bożenny Bukiewicz
Jak podkreślił Jacek Protasiewicz, Stefan Niesiołowski "od połowy lat 60. walczył o Polskę wolną ale i demokratyczną, i po prostu źle się czuje w organizacji, która tej wewnętrznej demokracji nie przestrzega". - Decyzje podejmowane przez zarząd PO, chociażby o wykluczeniu trójki posłów, w tym mnie, wcześniej o rozwiązywaniu struktur, to jest taki "kaczystowski" styl działania, który Niesiołowski zwalcza - powiedział Protasiewicz. - Ja się temu nie dziwię - kiedy widzi, że Schetyna podąża drogą Kaczyńskiego, to mówi: to nie jest moja droga, idę własną - dodał.
- Mi jest strasznie przykro - powiedziała z kolei Iwona Śledzińska-Katarasińska. - To bardzo dobrze, że wyrasta pokolenie młodych polityków, że oni są merytoryczni, przebojowi i pracowici. Ja się z tego bardzo cieszę, ale jednak Stefan Niesiołowski był takim łącznikiem między pokoleniami - powiedziała posłanka PO. - Tracimy pewne korzenie, pewne źródła, ale... a może nie odejdzie? - dodała.
- Przez wiele lat siedziałam obok Stefana Niesiołowskiego. Bardzo go cenię, lubię i cały czas wierzę, że to są tylko plotki, że Stefan Niesiołowski zostanie w Platformie - skomentowała sytuację wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.