Jacek Międlar zatrzymany na lotnisku. Przyleciał do Londynu na antyislamski wiec
Brytyjskie służby graniczne nie wpuściły Jacka Międlara na teren Zjednoczonego Królestwa. Miał wziąć udział w antymuzułmańskiej manifestacji organizacji Britan First. To już drugie zatrzymanie Międlara na brytyjskim lotnisku. - Mieli gotowy glejt jeszcze na Miriam i jej towarzysza - napisał na Twitterze.
Jacek Międlar, były ksiądz i gwiazda środowiska narodowców, nie został wpuszczony na teren Wielkiej Brytanii. Jechał do Birmingham na manifestację sprzeciwu wobec imigrantów i uchodźców. - Jeśli za godzinę się nie odezwiemy, to znaczy że nas nie wpuścili - mówił jeszcze z pokładu samolotu stojącego na płycie lotniska. - Mamy nadzieję, że żaden żyd czy jakiś tam brytyjski służbista nie będzie na nas czekał. Pokażemy siłę - stwierdził były ksiądz.
„Nie wpuszczać, deportować, karać”. Miriam Shaded ostro o muzułmanach w TVP INFO
Później przeprowadził jeszcze kilka krótkich transmisji wideo na Facebooku. Razem z nim zatrzymano jeszcze dwóch mężczyzn. "Jesteśmy zatrzymani. Więcej info na FB. Bóg z nami. Mieli gotowy glejt jeszcze na Miriam i jej towarzysza. Dla nich Polska to ekstremizm" - napisał Międlar na Twitterze. Shaded to była działaczka partii KORWiN, występująca w roli ekspertki od islamu w prawicowych mediach. Niedawno pisaliśmy o programie TVP INFO z jej udziałem. Nie występuje ona jednak na filmach Międlara, a jej profile w mediach społecznościowych milczą. Być może leciała innym samolotem.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Przed wizytą Międlara brytyjskie władze nie chciały przesądzać, czy działacz narodowców zostanie wpuszczony do kraju. Przypomniały jednak, że MSW ma możliwość zakazania komuś wjazdu, jeśli uzna, że ta osoba zagraża porządkowi pubilcznemu.