Jacek Kurski z ochroną. "SOP nie jest prywatną agencją"

Nie milknie burza po decyzji szefa MSWiA o przyznaniu ochrony Służby Ochrony Państwa prezesowi TVP Jackowi Kurskiemu. Decyzja miała zapaść ze względu na "dobro państwa". - Opinia publiczna powinna poznać uzasadnienie takiej decyzji oraz uzyskać informację, kto wystąpił z wnioskiem o taką ochronę - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską były szef CBA Paweł Wojtunik.

Decyzję o przyznaniu ochrony SOP prezesowi TVP miał podjąć minister spraw wewnętrznych i administracjiDecyzję o przyznaniu ochrony SOP prezesowi TVP miał podjąć minister spraw wewnętrznych i administracji
Źródło zdjęć: © East News | Mateusz Jagielski
Sylwester Ruszkiewicz

Przypomnijmy, jak nieoficjalnie ustalił TVN24, szef MSWiA Mariusz Kamiński zdecydował o przydzieleniu prezesowi TVP Jackowi Kurskiemu ochrony SOP. Decyzję podjęto na podstawie art. 3 ustawy o SOP. Zgodnie z nim ochroną objęci są m.in. prezydent, marszałkowie obu izb parlamentu, premier oraz wicepremierzy. W dokumencie zapisano, że ochronę można przydzielić także "innym osobom ze względu na dobro państwa".

Jakie było uzasadnienie przyznania ochrony? Tego nie wiadomo. Służby zasłaniają się przepisami. Telewizja Polska w czwartek wieczorem poinformowała, że przyznanie ochrony Jackowi Kurskiemu nastąpiło "bez udziału Spółki". - Pan Prezes Jacek Kurski zastosował się do tej decyzji - napisało TVP w oświadczeniu.

Piotr Zgorzelski do Przemysława Czarnka: nie strasz, nie strasz, bo się zesr...sz

Zdaniem byłego szefa CBA Pawła Wojtunika, to prawdopodobnie pierwszy przypadek w historii państwa polskiego, żeby prezes spółki dostał ochronę BOR/SOP.

Ochrona dla Kurskiego. "Powinien się zgłosić na policję"

- PiS tworząc przepisy o Służbie Ochrony Państwa stworzyło sobie możliwość przyznawania ochrony innym osobom z uwagi na “dobro państwa”, czyli jak należałoby rozumieć bezpieczeństwo państwa. I bardzo szeroko z tej możliwości korzysta, bo ochroną obecnie jest objęta rekordowo duża liczba osób. Natomiast w tym przypadku należałoby zapytać o szczegółowe uzasadnienie takiej ochrony. Nie tyle o potwierdzenie istnienia zagrożenia, tylko o odpowiedź na pytanie: jak do "dobra” czy bezpieczeństwa państwa ma się funkcja prezesa TVP - mówi w rozmowie z WP Paweł Wojtunik.

- Przepisy w Polsce pozwalają objąć ochroną osobę, która jest z różnych powodów zagrożona, np. osobę zagrożoną porwaniem, sędziego, prokuratora, policjanta, świadka przestępstwa czy świadka koronnego. I takie ochrony realizuje policja. I raczej w przypadku prezesa TVP, o ile czuje się zagrożony, to powinien zgłosić się do policji - uważa były szef CBA.

Zdaniem Wojtunika, Służba Ochrony Państwa z definicji służy do ochrony najważniejszych osób w państwie, głów państw, wybranych ministrów, osób odgrywających szczególną rolę w systemie bezpieczeństwa państwa.

- W kategorii innych osób istotnych z uwagi na tzw. "dobro państwa” teoretycznie można wyobrazić sobie konieczność ochrony przez SOP innych osób pełniących ważne funkcje państwowe: ministrów, szefów urzędów i służb, sędziów Sądu Najwyższego, członków Trybunału Konstytucyjnego czy też parlamentarzystów. Nie wydaje mi się aby intencją ustawodawcy było umożliwienie przyznawania ochrony przez MSWiA dowolnej osobie według własnego partyjnego "widzimisię” - ocenia Wojtunik.

Były szef CBA podkreśla, że w przypadku objęcia ochroną SOP prezesa Kurskiego wymagane są dwa kryteria, nie tylko element realnego zagrożenia, ale przed wszystkim element bycia osobą istotną dla dobra czyli bezpieczeństwa państwa.

- Jeżeli uzasadnienie decyzji MSWiA o ochronie prezesa Kurskiego nie zawiera tych kryteriów możemy mówić o potencjalnym nadużyciu prawa ze strony MSWiA i podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 231 par. 2 kodeksu karnego. Dla przejrzystości całej sytuacji opinia publiczna powinna poznać uzasadnienie takiej decyzji oraz uzyskać informację, kto wystąpił z wnioskiem o taką ochronę - twierdzi były funkcjonariusz służb.

Ochrona dla Kurskiego. Dlaczego akurat SOP?

- Zdarza się, że niektóre firmy ochraniają swoich prezesów. Jeżeli ochrona ma związek z działalnością spółki, to zarząd lub rada nadzorcza podejmuje decyzje o przyznaniu pieniędzy na ochronę prezesowi, gdyż ochrona zawsze niesie za sobą bardzo poważne koszty finansowe i jest realizowana komercyjnie. Natomiast ta sytuacja słusznie budzi wątpliwości i kontrowersje, bo po prostu pachnie z daleka prywatą, wsparciem kolegi za państwowe pieniądze i spłacaniem politycznego długu. Z uwagi wątpliwości co do zasadności decyzji o przyznaniu ochrony prezesowi TVP decyzja ta powinna być w przyszłości wnikliwie zbadana przez niezależną prokuraturę, pod kątem ewentualnego przekroczenia uprawnień i wykorzystania środków publicznych do celów prywatnych w celu przysporzenia korzyści majątkowej innej osobie. Celowo użyłem przymiotnika "niezależną", gdyż obecna prokuratura z powodów dla wszystkich oczywistych tej sprawy nie zbada - argumentuje Wojtunik.

Zdaniem byłego szefa CBA, widać pewną niekonsekwencję w decyzjach ministra Kamińskiego. - Proszę pamiętać, że prezes PiS do czasu objęcia stanowiska wicepremiera nie korzystał z ochrony SOP ale z ochrony prywatnej firmy, pomimo że był posłem, czyli pełnił funkcję publiczną i można było w tej sytuacji zastosować teoretycznie kryterium "dobra” czy tez bezpieczeństwa państwa - kończy nasz rozmówca.

Ochrona SOP dla Jacka Kurskiego. TVP komentuje

Po kilku godzinach głos w sprawie zabrała telewizja publiczna. "Telewizja Polska informuje, że przyznanie ochrony Prezesowi TVP, Jackowi Kurskiemu nastąpiło bez udziału Spółki. Pan Prezes Jacek Kurski zastosował się do tej decyzji" - napisano w oświadczeniu opublikowanym w czwartek tuż po godz. 18.30.

Wybrane dla Ciebie
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"