ŚwiatJacek Jezierski kandydatem PiS na szefa NIK

Jacek Jezierski kandydatem PiS na szefa NIK

Obecny wiceszef Najwyższej Izby Kontroli,
Jacek Jezierski, będzie kandydatem klubu PiS na prezesa NIK. Szef
klubu PiS, Marek Kuchciński, zapowiedział, że PiS poprze sejmową uchwałę autorstwa PO popierającą rząd w negocjacjach w sprawie traktatu europejskiego.

14.06.2007 | aktual.: 16.06.2007 01:20

W wyjazdowym posiedzeniu klubu, który zebrał się w ośrodku rządowym w Jadwisinie uczestniczył premier Jarosław Kaczyński.

Kuchciński powiedział, że Jezierski był jedyną przedstawioną klubowi kandydaturą, dlatego nie było głosowania nad tą sprawą.

Według szefa klubu PiS, posłowie postawili na "apolitycznego zawodowca". Jak poinformował, mija właśnie piętnastolecie pracy Jezierskiego w NIK-u. Kuchciński powiedział, że uczestniczący w posiedzeniu klubu Jezierski przedstawił interesujące plany usprawnienia pracy NIK-ui zapewnił, że Izba będzie lepiej współpracować z organami ścigania, tak by rezultaty pracy NIK były bardziej widoczne publicznie.

Kuchciński pytany, czy PiS jest pewien poparcia koalicjantów - LPR i Samoobrony - dla Jezierskiego, przypomniał, że koalicjanci już wcześniej zapowiadali poparcie kandydata przedstawionego przez PiS.

Kluby mają czas na zgłoszenie swoich kandydatów do NIK do 20 czerwca. Wcześniej PiS rozważał cztery kandydatury: ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego, szefa BBN Władysława Stasiaka, szefowej KRRiT Elżbiety Kruk i senatora PiS Zbigniewa Romaszewskiego.

Romaszewski sam zgłosił swoją kandydaturę; nieoficjalnie posłowie mówili dziennikarzom, że chociaż podczas czwartkowego posiedzenia klubu podkreślano zasługi senatora, to ostatecznie nie zdecydowano się zgłosić jego kandydatury. Nieoficjalnie posłowie mówią, że powodem tej decyzji jest zbyt duża niezależność Romaszewskiego (nie jest on członkiem partii, należy jedynie do klubu PiS).

Jak powiedział Kuchciński, uczestniczący w posiedzeniu klubu premier Jarosław Kaczyński przedstawił posłom sytuację przed przyszłotygodniowym szczytem UE, który ma zadecydować o przyszłości traktatu konstytucyjnego UE. Polska domaga się, by unijny szczyt nie wykluczył dalszej dyskusji nad systemem głosowania w Radzie UE.

Kuchciński zapowiedział poparcie klubu PiS dla sejmowej uchwały autorstwa PO popierającej rząd w negocjacjach w sprawie traktatu europejskiego.

Popieramy takie działania, świadczą one, że Polska na zewnątrz mówi jednym głosem. To bardzo mocno wzmocni pozycję rządu, inne państwa europejskie muszą się z tym bardzo poważnie liczyć - powiedział dziennikarzom Kuchciński.

Sejm miałby przyjąć uchwałę w piątek. Jednak w czwartek prace w sejmowej komisji spraw zagranicznych nad uchwałą popierającą rząd w negocjacjach w sprawie traktatu europejskiego zostały zerwane. Przedstawiono dwie wersje uchwał - projekt LPR i projekt PO. Większość posłów zgodziła się, że komisja musi przedstawić jeden wspólny projekt - jako wyraz stanowiska Sejmu. W tym celu powołano zespół składający się z przedstawicieli najważniejszych sił politycznych w Sejmie. Jednak prace tego zespołu także zostały zerwane.

Posiedzenie komisji zostało przeniesione na piątek na godz. 8.15.

W projekcie uchwały autorstwa PO za "właściwe rozwiązanie kompromisowe" w nowym Traktacie UE uznano pierwiastkowy system ważenia głosów, za którym opowiada się polski rząd. "Sejm wyraża przekonanie, że nowy Traktat UE powinien być kompromisem wzmacniającym i usprawniającym Unię, a jednocześnie gwarantującym Polsce silną pozycję odpowiadającą jej potencjałowi. Sejm podkreśla, że aktywna obecność Polski w silnej i sprawnej UE służy polskiej racji stanu" - czytamy w projekcie uchwały.

Podczas posiedzenia klub PiS mówił także o sytuacji w koalicji. Mówiono o aneksie do umowy koalicyjnej, który ma zostać niebawem przyjęty. Kuchciński uważa, ze aneks będzie zasadniczym wzmocnieniem koalicji.

Wcześniej szef klubu PiS powiedział, że nie jest jeszcze przesądzone, czy w aneksie znajdzie się projekt dotyczący zmiany ordynacji wyborczej, umożliwiający blokowanie list w wyborach do Parlamentu. W trakcie rozmów koalicyjnych mówiono też o tym, by obniżyć próg wyborczy dla partii startujących w bloku do 3%.

Kuchciński zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami, że ciągle trwają rozmowy z koalicjantami na temat propozycji wicepremier Zyty Gilowskiej obniżenia składki rentowej po stronie pracownika i pracodawcy. Jego zdaniem, możliwe jest osiągnięcie kompromisu w tej sprawie, związanego z propozycjami ulg prorodzinnych i ułatwień dla osób najuboższych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)