Świadkowie mówią, że kilka izraelskich czołgów wspieranych było przez samoloty zdalnie sterowane. Nie jest jasne, jaki był cel tej akcji.
Wcześniejsze doniesienia z nocy z poniedziałku na wtorek mówiły również o dwóch akcjach lotnictwa izraelskiego w Strefie Gazy. W poniedziałek wieczorem ostrzelany został dom w Dżabalii na północy Strefy; kilka godzin później na południu, w pobliżu Rafah, pociski spadły na dom działacza Hamasu. Nikt nie odniósł poważniejszych ofiar.
Izraelczycy twierdzą, że w obu budynkach przechowywano broń.
Od niemal dwóch miesięcy Izrael prowadzi operację militarną w Strefie Gazy, dokonując wypadów lądowych i ostrzałów z powietrza. Celem tych akcji jest doprowadzenie do uwolnienia izraelskiego żołnierza - Gilada Szalita - porwanego przez bojowników palestyńskich.