Izraelski żołnierz zabity przez Palestyńczyków
Izraelski żołnierz zginął w Dżeninie na Zachodnim Brzegu Jordanu w strzelaninie, jaka wybuchła po otoczeniu przez wojsko kryjówki poszukiwanych bojowników palestyńskich.
Jak poinformowała armia izraelska, w trakcie wymiany ognia poległ jeden żołnierz. Wszystkich pięciu poszukiwanych Palestyńczyków aresztowano po ponad godzinnej strzelaninie.
"Jeden z poszukiwanych wybiegł z budynku i natychmiast rozpoczęła się wymiana ognia między wojskiem i strzelcami, w której poległ jeden żołnierz. Strzelec, który wybiegł z budynku, został aresztowany. Wojsko wezwało następnie czterech pozostałych, by opuścili budynek. W końcu wyszli oni na zewnątrz i zostali aresztowani przez wojsko" - głosi wojskowy komunikat.
Zaraz po otoczeniu domu, w którym przebywali poszukiwani, na ulice Dżeninu wylegli uzbrojeni Palestyńczycy. Na ich strzały wojsko odpowiedziało ogniem. Palestyńscy studenci rzucali w żołnierzy kamieniami.
Według bojowników w Dżeninie, celem izraelskiej obławy było pięciu członków Islamskiego Dżihadu i Brygad Męczenników Al-Aksy. To ostatnie ugrupowanie powiązane jest z ruchem Fatah palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa.
Wcześniej w pobliżu osiedla żydowskiego w północnej części Zachodniego Brzegu Jordanu Palestyńczycy ostrzelali izraelski samochód, raniąc obie jadące nim osoby. Według izraelskich władz wojskowych, ich obrażenia są niezbyt ciężkie.