Izraelski nalot na Strefę Gazy
Dwóch funkcjonariuszy palestyńskich służb bezpieczeństwa w Strefie Gazy zginęło w rezultacie ataku izraelskiego lotnictwa w mieście Rafah położonym w pobliżu granicy z Egiptem. Trzeci został poważnie ranny.
20.09.2012 02:16
Jak poinformowali przedstawiciele rządzącej w Strefie Gazy radykalnej organizacji Hamas, pociski rakietowe wystrzelone przez samoloty zniszczyły samochód, którym poruszali się funkcjonariusze.
Według strony izraelskiej, brali oni udział w atakach rakietowych na terytorium Izraela i przemycali podziemnymi tunelami broń z Egiptu do Strefy Gazy.
Natomiast Hamas twierdzi, że ofiary ataku zajmowały się nadzorem nad tymi tunelami służącymi do transportu towarów z i do Strefy Gazy.
Reuter zwraca uwagę, że w ostatnich miesiącach Hamas wycofał się z aktywnej działalności terrorystycznej ustępując miejsca innym skrajnym ugrupowaniom palestyńskim, wspieranym przez Iran. Jednak Izrael uważa, że to Hamas jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo w Strefie Gazy, którą przejął w 2007 r. od popieranego przez Zachód przywódcy Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa. W gestii Abbasa pozostaje odtąd jedynie okupowany przez Izrael Zachodni Brzeg Jordanu.