Izraelska armia zastrzeliła pięcioro Palestyńczyków
Armia izraelska zestrzeliła pięcioro Palestyńczyków na północy
Strefy Gazy.
Wśród zabitych jest kobieta oraz czterech działaczy radykalnych
organizacji: Hamasu i Islamskiego Dżihadu - podały palestyńskie
źródła medyczne.
Palestyńczycy zginęli w kilka godzin po wycofaniu się wojska izraelskiego z Beit Hanun na północy Strefy. W czasie trwającej tydzień izraelskiej ofensywy zgineło ponad 56 Palestyńczyków.
Rzecznik armii potwierdził, że izraelscy żołnierze w rejonie Beit Hanun otworzyli ogień do dwóch podejrzanie zachowujących się uzbrojonych ludzi. Dwaj inni Palestyńczycy zginęli, gdy izraelskie czołgi w odpowiedzi na wystrzelone w ich kierunku palestyńskie rakiety ostrzelały w Dżabalii dom działaczki Hamasu Dżamili al-Szanti. Zginęła jej współpracowniczka i bojownik Hamasu - funkcjonariusz ochrony Szanti. W Dżabalii zginął też od izraelskiego pocisku jeden z lokalnych dowódców zbrojnego ramienia Hamasu.
Według agencji France Presse, od września 2000 r. roku, kiedy rozpoczęła się tzw. druga intifada - powstanie palestyńskie - w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu zginęło co najmniej 5.527 Palestyńczyków.