Izraelscy żołnierze oskarżeni o brutalne znęcanie się nad więźniem
Izraelska prokuratura wojskowa oskarżyła pięciu żołnierzy o brutalne znęcanie się nad palestyńskim więźniem w ośrodku Sde Teiman.
"Oskarżeni przez 15 minut kopali znajdującego się pod ich nadzorem zatrzymanego, deptali go, stawali na nim, bili go po całym ciele, w tym używając pałek, ciągnęli go po ziemi i razili paralizatorem, w tym w głowę" - napisano w akcie oskarżenia. Zaznaczono, że więzień miał w tym czasie zawiązane oczy, a jego ręce i nogi były skute kajdankami.
Brutalność w ośrodku Sde Teiman
Jeden z oskarżonych żołnierzy miał dodatkowo uderzyć więźnia ostrym przedmiotem, co spowodowało poważne obrażenia wewnętrzne. Po godzinie od ataku, strażnicy przewieźli krwawiącego więźnia do szpitala, gdzie przeszedł operację. Lekarze stwierdzili m.in. złamanie siedmiu żeber i przebicie płuca.
Do incydentu doszło 5 lipca 2024 r. Aresztowanie podejrzanych wywołało protesty prawicowych demonstrantów, którzy wdarli się na teren baz wojskowych. Wśród protestujących byli skrajnie prawicowi politycy, sprzeciwiający się działaniom prokuratury wojskowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rubio celowo pominął Polskę? "Świadomy błąd"
W obozie Sde Teiman na pustyni Negew przetrzymywano wielu Palestyńczyków po wybuchu wojny w Strefie Gazy. Organizacje praw człowieka alarmowały o złych warunkach w areszcie i łamaniu praw przetrzymywanych. Informację podała Polska Agencja Prasowa.
