Wojna w UkrainieRosja zachwycona Trumpem. Ławrow mówi, z czego wynikła wojna

Rosja zachwycona Trumpem. Ławrow mówi, z czego wynikła wojna

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow pochwalił Donalda Trumpa za stwierdzenie, że wcześniejsze poparcie USA dla starań Ukrainy o przystąpienie do NATO było jedną z głównych przyczyn wybuchu wojny.

Donald Trump / Siergiej Ławrow
Donald Trump / Siergiej Ławrow
Źródło zdjęć: © East News
Paulina Ciesielska

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

- Jest pierwszym i jak dotąd - moim zdaniem - jedynym zachodnim przywódcą, który publicznie i głośno powiedział, że jedną z głównych przyczyn sytuacji w Ukrainie była bezczelna linia poprzedniej administracji, która chciała wciągnąć Ukrainę do NATO - oświadczył Siergiej Ławrow po powrocie z Rijady, chwaląc Donalda Trumpa za jego szokujące twierdzenia.

Dla Rosji, która - jak powiedział Ławrow - przygotowuje się do współpracy z USA, jest to wyraźny sygnał, że prezydent Stanów Zjednoczonych "rozumie ich stanowisko".

Trump bije w Ukrainę

Trump stwierdził, że nie widział możliwości, aby Rosja mogła pozwolić Ukrainie na przystąpienie do NATO i obwinił byłego prezydenta USA Joe Bidena o rzekomą zmianę stanowiska Stanów Zjednoczonych w sprawie członkostwa Ukrainy w sojuszu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rubio celowo pominął Polskę? "Świadomy błąd"

Prezydent USA otwarcie skrytykował Ukrainę, mówiąc, że Kijów powinien zakończyć wojnę na samym jej początku, zawierając umowę z Rosją. Zasugerował też, że Ukraina sama ją rozpętała, uderzył w Wołodymira Zełenskiego i poparł postulat zorganizowania wyborów na Ukrainie.

Po tej wypowiedzi zawrzało. "Jak widać, już trzeba przypominać, kto rozpoczął wojnę" - podkreślił Paweł Żuchowski, korespondent RMF FM w Waszyngtonie. W wywiadzie dla WP marszałek Sejmu Szymon Hołownia mówił z kolei: - Po trzech latach od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji być może musimy powtórzyć sobie proste prawdy, bo zdaje się, że niektórzy o nich zapomnieli. To Rosja zaczęła wojnę, a nie Ukraina. To nie była sprowokowana agresja. To Putin uprowadził kilkadziesiąt tysięcy ukraińskich dzieci i wywiózł je w głąb Rosji, żeby odebrać im tożsamość i zruszczyć. To Putin codziennie bombarduje klubiki dziecięce, szpitale, fabryki i morduje niewinnych ludzi w setkach tysięcy.

Przypomnijmy, że podczas wtorkowych rozmów w Rijadzie między Rosją a Stanami Zjednoczonymi, Moskwa zażądała od NATO wycofania się z obietnicy złożonej w 2008 roku, że pewnego dnia Ukraina zostanie członkiem sojuszu. Odrzuciła też pomysł, aby wojska NATO mogły pełnić rolę "strażników pokoju" w ramach pewnego rodzaju porozumienia o zawieszeniu broni.

Czytaj także:

Źródło: Reuters, WP Wiadomości

Źródło artykułu:WP Wiadomości
siegriej ławrowDonald Trumpwojna w Ukrainie

Wybrane dla Ciebie