Izrael poinformował o odebraniu z Niemiec czwartego okrętu podwodnego
Czwarty zbudowany w Niemczech dla Izraela okręt podwodny wypłynął w poniedziałek z portu w Kilonii i za około 20 dni dotrze do swej macierzystej bazy - poinformowały w poniedziałek izraelskie władze wojskowe.
"Tanin" (po hebrajsku krokodyl) jest pierwszym w izraelskiej marynarce wojennej okrętem podwodnym, wyposażonym w pracujące bez dostępu powietrza atmosferycznego źródło napędu - czyli system AIP (Air Independent Propulsion). W ten sposób zwiększono jego zasięg i znacznie przedłużono dopuszczalny czas przebywania w głębokim zanurzeniu.
Oficjalne przejęcie "Tanina" w Kilonii poprzedziły trwające przez kilka miesięcy rejsy próbne po Morzu Północnym i Bałtyku, połączone ze szkoleniem 50-osobowej załogi. Okręt zbudowała firma ThyssenKrupp Marine Systems kosztem ponad miliarda euro, co w jednej trzeciej pokrył niemiecki rząd.
"Tanin", największy zbudowany dotąd w Niemczech okręt podwodny, jest modyfikacją klasy "Dolfin", której trzy jednostki marynarka izraelska otrzymała już wcześniej.
Eksport okrętów podwodnych do Izraela budzi kontrowersje, gdyż według ekspertów może on je uzbroić w pociski kierowane z głowicami jądrowymi. Dlatego okręty podwodne uważane są za istotny element izraelskiego odstraszania Iranu - państwa, przez które Izrael czuje się zagrożony w swej egzystencji.