Izrael po raz pierwszy od 60 lat ujawnił swoją strategię obronną
Po raz pierwszy od ponad pół wieku Siły Obronne Izraela ujawniły swoją strategię obronną.
25.08.2015 | aktual.: 25.08.2015 14:52
Dlaczego izraelscy wojskowi niespodziewanie zdecydowali się na publikację tak ważnego - z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa - dokumentu? Niektórzy komentatorzy sugerują, że to odpowiedź na często artykułowane w ciągu ostatniej dekady postulaty ze strony społeczeństwa i rządu, domagających się od sił zbrojnych większej transparentności.
33-stronicowy dokument zatytułowany "Strategia IDF" (Israeli Defence Forces - Siły Obronne Izraela) został zaprezentowany publicznie w połowie sierpnia przez szefa Sztabu Generalnego gen. Gadiego Eizenkota. W ten sposób Izrael ujawnił założenia swej doktryny obronnej po raz pierwszy od lat 50. ubiegłego wieku, gdy premier Dawid Ben Gurion (jeden z ojców-założycieli Izraela) zatwierdził główne wytyczne strategii wojskowej państwa żydowskiego.
Filary bezpieczeństwa
Jak przypomina dziennik "Algemeiner Journal", ponad pół wieku temu Ben Gurion ukuł termin "trójkąta bezpieczeństwa", na którym miała opierać się obronność Izraela. Chodzi o odstraszanie, wczesne ostrzeganie i proces decyzyjny (mający określać cele polityczne operacji wojskowej). W wielu aspektach kampania synajska w 1956 r. i wojna sześciodniowa w 1967 r. były skuteczną realizacją tych trzech zasad. W ostatnich latach do tej triady dodano również czwarty koncept - obronę.
Nowa strategia zaprezentowana przez gen. Eizenkota wciąż zasadza się na tych fundamentach, z tym że uwzględnia zmieniające się otoczenie międzynarodowe Izraela. Planiści IDF słusznie zauważyli, że zmniejsza się skala poważnych zagrożeń konwencjonalnych czających się u izraelskich granic, natomiast rośnie groźba ze strony nowych wyzwań, takich jak cyberbezpieczeństwo, terroryzm czy działania wrogich podmiotów niepaństwowych - Hamasu, Hezbollahu, Państwa Islamskiego i podobnych organizacji.
Dokument jasno wskazuje, że do tej pory Siły Obronne Izraela koncentrowały swój wysiłek na przygotowaniu się do starcia z siłami zbrojnymi innych państw, natomiast nadal w dużej mierze nie miały dostatecznie jasno wypracowanych koncepcji traktujących powyższe zagrożenia. Dlatego, jak zauważa komentator internetowej gazety "The Times of Israel", w ostatnich latach armia była mocno krytykowana za zbyt opieszałe reagowanie w stosunku do dynamicznie zmieniających się wyzwań w dziedzinie bezpieczeństwa. Teraz ma to się zmienić.
Atak najlepszą obroną
Priorytety izraelskiej armii nadal pozostają te same. Należą do nich zabezpieczenie istnienia demokratycznego Państwa Izrael, zachowanie jego charakteru jako siedziby narodu żydowskiego, stanie na straży bezpieczeństwa obywateli oraz wzmocnienie statusu międzynarodowego państwa żydowskiego na świecie.
Izraelscy wojskowi podkreślają jednak, że niemożliwe jest całkowite wyeliminowanie czyhających na Izrael niebezpieczeństw jedynie w oparciu o taktykę defensywną. Dlatego jeszcze ważniejszą rolę mają odgrywać działania ofensywne i w tym duchu prowadzona jest również modernizacja techniczna sił zbrojnych, na co zwraca uwagę branżowy portal Defense News.
Choć nowa strategia nie wspomina o zagrożeniu nuklearnym ze strony Iranu, akcentuje potrzebę posiadania zdolności do przeprowadzenia ograniczonych operacji w państwach, które nie graniczą bezpośrednio z Izraelem. Chodzi tu zarówno o działania kontrwywiadowcze, wojnę informacyjną, jak i uderzenia wyprzedzające. Siły zbrojne mają być też gotowe do działań głęboko na terytorium sąsiednich krajów, jak Syria czy Liban. Być może widać to obecnie na Wzgórzach Golan, gdzie izraelska armia przygotowuje się do ewentualności przeprowadzenia ograniczonej interwencji po syryjskiej stronie granicy, w odpowiedzi na rosnącą aktywność bojówek terrorystycznych w tym rejonie.
Uogólniając, w nowej strategii IDF akcentuje się m.in. rozwój środków do prowadzenia wojny w cyberprzestrzeni, pogłębienie synergii poszczególnych rodzajów sił zbrojnych, zwiększenie aktywności wywiadowczej, utrzymanie przewagi technologicznej nad regionalnymi rywalami czy stałe wzmacnianie związków z USA i strategicznych powiązań z innymi kluczowymi krajami.
"Times of Israel" zwraca uwagę, że w upublicznionym dokumencie wymienia się również trzy kluczowe komponenty składające się na siłę izraelskiej armii. To "duch walki" jej żołnierzy, "jakość decyzji podejmowanych przez dowódców" oraz "kompletna i szybka realizacja misji przy jak najmniejszym nakładzie środków".
Reforma armii
Warto nadmienić, że nowej strategii towarzyszy ogłoszona kilka tygodni wcześniej reforma Sił Obronnych Izraela, znana jako Plan Gideona. Pięcioletni program ma utrzymać zdolności IDF w obliczu ograniczonego finansowania budżetowego i zmieniającego się środowiska międzynarodowego. Armia ma być mniejsza, być może zostanie też skrócona obowiązkowa służba wojskowa, ale dzięki temu znajdą się pieniądze na kontynuowanie kluczowych projektów modernizacyjnych. Jednocześnie odmłodzona ma zostać kadra dowódcza.
Prawda jest taka, że choć publikacja założeń izraelskiej doktryny nie miała precedensu przez ponad pół wieku, pewne jest, że określone elementy strategii IDF nadal trzymane są w sekrecie. Jedno nie ulega wątpliwości - Izrael robi wszystko, by pozostać kluczową potęgą militarną na Bliskim Wschodzie, zachowując bezpieczną przewagę nad potencjalnymi przeciwnikami.
Oglądaj też: Historia wojny sześciodniowej