Izrael ostrzega Iran
Szimon Peres (AFP)
Szef dyplomacji izraelskiej Szimon Peres ostrzegł
w Nowym Jorku Iran przed wspieraniem antyizraelskiej organizacji
Hezbollah w Libanie, m.in. poprzez dostarczanie jej broni
rakietowej.
05.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W czasie spotkania z dziennikarzami w nowojorskiej siedzibie ONZONZ, po poniedziałkowym spotkaniu z sekretarzem generalnym Narodów Zjednoczonych Kofim Annanem, Peres oskarżył Teheran o dostarczenie hezbollahom ponad 10 tys. pocisków rakietowych, w większości o zasięgu 70 km.
Oznacza to, że pociski te mogą swobodnie razić niemal każdy cel na terytorium Izraela. Mogą też dostać się w ręce Palestyńczyków - powiedział szef izraelskiej dyplomacji.
Peres dodał, że w Libanie, wbrew postanowieniom ONZ, stacjonują obecnie - w kwaterach Hezbollahu - irańskie oddziały elitarnych sił Strażników Rewolucji. Iran wykorzystuje też hezbollahów w charakterze swej piątej kolumny w Libanie.
Konsekwencją takich działań irańskich władz będzie przekształcenie Libanu w regionalną beczkę prochu. Skutki takich działań mogą okazać się niezwykle groźne - ostrzegł Peres. (miz)