ŚwiatIzrael na stałe przerwie dostawy wody, prądu i leków dla Gazy

Izrael na stałe przerwie dostawy wody, prądu i leków dla Gazy

Mimo zdecydowanych protestów ONZ, Belgii, Chile i niektórych innych krajów, Izrael chce na stałe przerwać dostawy wody, elektryczności i wszelkich leków dla Strefy Gazy.

Izrael na stałe przerwie dostawy wody, prądu i leków dla Gazy
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

24.01.2008 | aktual.: 28.12.2008 20:00

###Galeria
[

]( http://wiadomosci.wp.pl/exodus-mieszkancow-autonomii-do-egiptu-6038701103370881g ) [

]( http://wiadomosci.wp.pl/exodus-mieszkancow-autonomii-do-egiptu-6038701103370881g )
Exodus Palestyńczyków do Egiptu

Wiceszef izraelskiego resortu obrony Matan Wilnai zapowiedział to jako ripostę Izraela na przerwanie w środę przez tysiące zdesperowanych Palestyńczyków ze Strefy Gazy granicy z Egiptem. Palestyńczycy ruszyli masowo na zakupy do Egiptu, gdy grupa zamaskowanych mężczyzn wysadziła w powietrze fragment muru granicznego.

Wojsko izraelskie, władze egipskie i palestyńska policja, podlegająca radykalnemu islamskiemu Hamasowi, który od lata ub. roku kontroluje Strefę Gazy, nie reagowały.

Od 20 miesięcy szukałem bezskutecznie w Strefie Gazy szczepionki przeciwko szkarlatynie dla moich dzieci, ale jest nie do zdobycia z powodu izraelskiej blokady - powiedział Abu Abdallah, wychodząc z apteki w Rafah, po egipskiej stronie.

Setki tysięcy Palestyńczyków, którzy dostali się na terytorium Półwyspu Synaj przez niekontrolowaną granicę, wykorzystuje okazję, aby zaopatrzyć się w benzynę, papierosy, oliwę i inne podstawowe produkty żywnościowe, za które trzeba płacić na czarnym rynku w Gazie astronomiczne ceny.

Siwobrody właściciel składu farmaceutycznego, Egipcjanin Hadż Chalil wyprzedał prawie wszystkie zapasy, podobnie jak pozostali kupcy w Rafah.

Znikło wszystko, bo wygląda na to, że w Gazie nic nie ma - powiedział Chalil. Zostały tylko środki kosmetyczne. Pierwsze wykupiono antybiotyki. Wszystko już wyprzedałem i czekam na dostawę z Kairu - mówił.

We wtorek, po pięciu dniach blokady przejść granicznych ze Strefą Gazy, Izrael dostarczył paliwo w celu ponownego uruchomienia jedynej elektrowni w tym rejonie; dostarczono też gaz do domowych kuchenek oraz pewną ilość żywności i lekarstw. Lecz była to przysłowiowa kropla w morzu potrzeb.

Jak rozumiemy, kiedy Gaza jest otwarta, z nas spada odpowiedzialność za Strefę. Tak więc chcemy się po prostu od niej oderwać - tłumaczył wiceminister Wilnai w wywiadzie dla izraelskiej rozgłośni wojskowej.

Według niego "odrywanie się" od Strefy Gazy, które zaczęło się od ewakuacji osiedli żydowskich latem 2005 roku, "trwa w tym sensie, że chcemy przestać zaopatrywać Strefę w elektryczność, wodę i leki, aby wszystko to mogło przychodzić skądinąd".

Izrael - kontynuował Wilnai - jest odpowiedzialny za zaopatrzenie Strefy, kiedy nie ma alternatywy, co oznacza, że od teraz te potrzeby będzie musiał zaspokajać rząd egipski, który przez lata sprawował władzę nad Strefą Gazy, aż dostała się pod okupację Izraela od wojny 1967 roku.

Na naradzie z wyższymi dowódcami izraelskich sił zbrojnych Wilnai zakomunikował decyzję o zamknięciu wszystkich pięciu przejść granicznych z Izraela do Strefy Gazy i zerwaniu stosunków gospodarczych z tym terytorium.

Mimo to "ze względów humanitarnych" będą jednak kontynuowane dostawy paliwa i gazu dla palestyńskiej elektrowni i generatorów zasilających szpitale oraz benzyny dla karetek pogotowia i samochodów ONZ-owskich organizacji niosących pomoc uchodźcom palestyńskim.

Według dziennika "Haarec" rząd izraelski wysuwa wobec Egiptu zarzut, że nie przeszkodził setkom tysięcy Palestyńczyków we wtargnięciu na jego terytorium. To - ostrzegają Izraelczycy - bardzo zwiększa niebezpieczeństwo przerzutów broni i terrorystów do Strefy Gazy.

Egipski prezydent Hosni Mubarak, który rozkazał policji, aby pozwoliła tłumom Palestyńczyków przekroczyć granicę, oskarżył w czwartek bezpośrednio Hamas o próbę wciągnięcia Egiptu w wewnętrzne rozgrywki między Palestyńczykami.

Izraelski premier Ehud Olmert zapowiedział jeszcze w środę, wkrótce po przerwaniu granicy w Rafah, że Izrael będzie kontynuował nacisk na Strefę Gazy, dopóki z jej terytorium wystrzeliwane są rakiety przeciwko Izraelowi. W ostatnich dniach znacznie osłabł ostrzał nadgranicznej izraelskiej miejscowości Sderot, która jest najczęstszym celem ataków rakietowych.

Olmert ma się w niedzielę spotkać z palestyńskim premierem Mahmudem Abbasem, by omówić sytuację w Strefie Gazy, objętej od 17 stycznia izraelską blokada.

Zobacz także
Komentarze (0)