Izrael krytykuje "jednostronne" poczynania Abbasa
Izrael skrytykował w piątek "jednostronne" posunięcie prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, który ma domagać się w przyszłym tygodniu w Nowym Jorku członkostwa państwa palestyńskiego w ONZ. "To nie jest droga do pokoju" - uważa Izrael.
"Pokoju nie można osiągnąć przez jednostronne posunięcia w ONZ" - oświadczyło biuro premiera Benjamina Natanjahu w krótkim komunikacie.
"Nie można osiągnąć pokoju, sprzymierzając się z terrorystyczną organizacją Hamas" - podkreślono w komunikacie, nawiązując do procesu pojednania między partią Fatah Abbasa a rządzącym w Strefie Gazy radykalnym ugrupowaniem palestyńskim Hamas. Hamas zbrojnie przejął kontrolę nad Strefą Gazy w czerwcu 2007 r. Od tego czasu na terytoriach palestyńskich panuje faktyczna dwuwładza.
Izrael i USA zdecydowanie sprzeciwiają się przyjęciu państwa palestyńskiego do ONZ, argumentując, że pokój może być jedynie wynikiem powrotu do bezpośrednich negocjacji, które są całkowicie zamrożone od roku.
W piątek prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas potwierdził, że w przyszłym tygodniu na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ zażąda pełnego członkostwa państwa palestyńskiego w Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Z uwagi na zapowiadane weto USA w Radzie Bezpieczeństwa w sprawie pełnego członkostwa państwa palestyńskiego, Palestyńczycy zwrócą się do całego Zgromadzenia Ogólnego. Nie ma ono uprawnień, aby zagwarantować im pełne członkostwo w ONZ, lecz może przynajmniej podnieść status Autonomii w tej organizacji do rangi państwa nieczłonkowskiego