Izrael kontynuuje ofensywę w Gazie
Pięciu Palestyńczyków, w tym dziecko,
zginęło w wyniku izraelskiego nalotu i operacji armii w nocy z
środy na czwartek na południu Strefy Gazy - podały rano
palestyńskie źródła. Co najmniej 26 osób zostało rannych.
Po serii nalotów izraelskich myśliwców, około 50 izraelskich czołgów oraz buldożery wjechały na teren południowej części Strefy Gazy, zajmując pozycje w rejonach lotniska w Gazie i miasta Rafah. Siły izraelskie wkroczyły najdalej w głąb Strefy od końca czerwca, kiedy rozpoczęły ofensywę w Gazie.
Palestyńskie źródła w Gazie twierdzą, że w nalotach zabity został m.in. funkcjonariusz palestyńskich sił bezpieczeństwa oraz działacz radykalnej organizacji Islamskiego Dżihadu.
Armia izraelska potwierdziła, że jej oddziały prowadzą operację militarną w tym rejonie i oświadczyła, że ostrzału z powietrza dokonano, gdy oddziały izraelskie zostały zaatakowane przez Palestyńczyków.
Według szacunków podanych przez agencję Reutera, co najmniej 157 Palestyńczyków zginęło w Strefie Gazy od momentu, gdy Izrael podjął na tym terenie 28 czerwca akcję zbrojną w odpowiedzi na porwanie na granicy między Izraelem a Gazą przez bojówkę palestyńską jednego ze swych żołnierzy. Ponad połowa palestyńskich ofiar to cywile.