Izrael kontynuuje naloty na Strefę Gazy - Perec ostrzega Hamas
Izraelska armia kontynuowała przed południem naloty na cele w
palestyńskiej Strefie Gazy. Jednocześnie izraelski minister obrony
Amir Perec ostrzegł palestyńskich radykałów z Hamasu przed
dalszymi akcjami, wymierzonymi w Izrael.
19.05.2007 | aktual.: 19.05.2007 11:40
W sobotnich nalotach na Strefę zginął co najmniej jeden Palestyńczyk a kilkunastu zostało rannych. Izraelskie samoloty atakowały m.in. grupę bojowników Hamasu, przygotowujących rakietę do wystrzelenia w kierunku Izraela.
Akcje izraelskiego lotnictwa stanowią odwet za prowadzony od początku tygodnia palestyński ostrzał ze Strefy Gazy. Od środy spadło na ziemie izraelskie ponad sto palestyńskich rakiet - nie spowodowały one jednak żadnych ofiar w ludziach. Natomiast w podjętych w odpowiedzi na ostrzał izraelskich bombardowaniach zginęło w ostatnich dniach co najmniej 20 Palestyńczyków.
Izraelski minister obrony Amir Perec w sobotnim wywiadzie dla jerozolimskiego radia ostrzegł, iż do czasu wstrzymania ostrzału rakietowego, armia nadal będzie atakować cele Hamasu w Strefie Gazy. Nie wykluczył, iż celem ataków mogą stać się także fizycznie liderzy polityczni i wojskowi tego radykalnego ugrupowania palestyńskiego. Głównym celem ataków - powiedział minister - będą jednak przede wszystkim zakłady Hamasu, w których wytwarzana jest broń rakietowa.
Perec zastrzegł również, że Izrael nie chce zostać wciągnięty w palestyński konflikt pomiędzy Hamasem a proprezydencką al-Fatah. Konflikt ten spowodował w ciągu ostatniego tygodnia śmierć co najmniej 50 Palestyńczyków.
Sami Palestyńczycy muszą uświadomić sobie, że Hamas prowadzi ich jedynie ku wielkiej katastrofie - powiedział izraelski minister.