Izrael gotowy wypuścić niektórych więźniów po uwolnieniu żołnierza
Minister spraw wewnętrznych Izraela Ronni Bar-on oświadczył, że jego rząd mógłby wypuścić niektórych zatrzymanych Palestyńczyków po tym, jak zostanie uwolniony izraelski żołnierz, którego pojmali 25 czerwca palestyńscy ekstremiści.
10.07.2006 | aktual.: 10.07.2006 18:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeśli żołnierz zostanie uwolniony, moglibyśmy na nowo rozważyć uwolnienie więźniów, jak to już czyniliśmy przed jego uprowadzeniem - powiedział minister.
Premier (Izraela Ehud Olmert) w czasie ostatniego spotkania z (palestyńskim prezydentem) Mahmudem Abbasem w Jordanii informował już o możliwości uwolnienia kobiet, młodych i chorych (Palestyńczyków) i nie było to czysto teoretyczne - dodał Bar-on.
Minister zaznaczył jednak, że "projekt ten całkowicie został unicestwiony" przez atak palestyński na izraelski posterunek nadgraniczny na południu Strefy Gazy 25 czerwca w którym zginęło dwóch izraelskich żołnierzy, a trzeciego Gilada Szalita uprowadzono. Powrót zdrowego i całego żołnierza sprawi, że scenariusz ten ponownie znajdzie się na porządku dnia - podkreślił Bar-on.
Szefowa izraelskiej dyplomacji Cipi Liwni potwierdziła w parlamencie, że podczas spotkania 22 czerwca w jordańskiej Petrze między Olmertem a Abbasem została poruszona kwestia uwolnienia pewnych więźniów palestyńskich.
Tymczasem Olmert ponownie wykluczył w poniedziałek zwolnienie palestyńskich więźniów w zamian za uwolnienie porwanego żołnierza. Dziennikarzom powiedział, że "wymiana więźniów z krwawą organizacją terrorystyczną, taką jak Hamas" byłaby błędem, który bardzo zaszkodziłby przyszłości Izraela.
Z kolei przywódca polityczny palestyńskiego Hamasu Chaled Maszaal oświadczył w poniedziałek, że Izrael musi zwolnić wszystkich trzymanych w więzieniach Palestyńczyków w zamian za wypuszczenie izraelskiego żołnierza. Maszaal oskarżył przy tym Izrael o łamanie prawa międzynarodowego i skrytykował Zachód za milczenie wobec izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy.
Izrael rozpoczął operację wojskową w Strefie Gazy przed dwoma tygodniami, w reakcji na uprowadzenie 19-letniego kaprala Gilada Szalita. Celem operacji jest tez zapobieżenie palestyńskim atakom rakietowym na terytorium izraelskie.