Izrael: czyżby szansa na pokój?
Izraelscy i palestyńscy intelektualiści oraz
politycy podpisali wspólną deklarację wzywającą do
zakończenia walk i wznowienia rozmów pokojowych.
Wśród 51 sygnatariuszy jest trzech byłych ministrów izraelskich i trzech palestyńskich, a także inni znani politycy, naukowcy i działacze pokojowi.
Deklaracja jest pierwszym dokumentem podpisanym przez obie strony konfliktu od września ubiegłego roku, gdy wybuchło powstanie palestyńskie.
Były izraelski minister Yossi Beilin przyznał, że sygnatariusze deklaracji zdają sobie sprawę, iż sam dokument nie wystarczy aby zakończyć przemoc w regionie, chcą jednak ustanowić wspólny mianownik pomiędzy zwaśnionymi stronami.
Sygnatariusze deklaracji wskazują, że błędy zostały popełnione przez obie strony i szukanie strony winnej przemocy nie prowadzi do zakończenia walk.
Ważnym aspektem jest fakt, że deklaracja opiera się na zaleceniach przedstawionych w planie amerykańskiego senatora George'a Mitchella, która zakłada między innymi powstrzymanie akcji izraelskiego osadnictwa.
Deklaracja ukazała się krótko po tym, jak armia izraelska poinformowała o zabójstwie jednego z ważniejszych działaczy Hamasu, podejrzewanego o kierowanie wieloma akcjami terrorystycznymi. (pł)