Trwa ładowanie...

Izrael czeka na USA. Prawdopodobny jest jeden scenariusz wojny

Izraelscy przywódcy powtarzają, że armia jest gotowa i wkroczy do Strefy Gazy. W nocy z piątku na sobotę działania wojsk przybrały znacznie na sile - Izrael przekonuje jednak, że to wciąż nie jest pełna inwazja. Izraelczycy czekają z nią na rozlokowanie wojsk amerykańskich - pisze dla Wirtualnej Polski Jarosław Kociszewski, ekspert ds. Bliskiego Wschodu i wieloletni korespondent w Izraelu.

Izrael jest gotowy na inwazję - przekonują politycy z tego kraju. Sprzęt jest już ulokowany przy granicy ze Strefą GazyIzrael jest gotowy na inwazję - przekonują politycy z tego kraju. Sprzęt jest już ulokowany przy granicy ze Strefą GazyŹródło: PAP, fot: EPA, PAP
d4mdiaq
d4mdiaq

Stany Zjednoczone wysyłają do regionu potężne siły, które mają nie tylko chronić przed atakami rakietowymi ich bazy i terytorium Izraela, ale przede wszystkim zapobiec rozlaniu się wojny na cały region.

Pentagon dysponuje na Bliskim Wschodzie gigantycznymi siłami, które wystarczyłyby do pokonania niemal każdej armii na świecie.

Dwie grupy bojowe lotniskowców USS Ford i USS Eisenhower to nie tylko ponad 170 samolotów i śmigłowców, ale także liczne okręty wsparcia, w tym krążowniki rakietowe klasy Ticonderoga wyposażone w pociski manewrujące Tomahawk zdolne do rażenia celów odległych o ponad dwa tysiące kilometrów, niszczyciele klasy Arleigh Burke zapewniające ochronę powietrzną, okręty podwodne, jednostki logistyki, a w zależności od misji, także okręty piechoty morskiej.

d4mdiaq

Ponadto Amerykanie posiadają ok. 30 tys. żołnierzy w różnych krajach Bliskiego Wschodu - w tym ponad 3 tys. w Iraku i Syrii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Izrael odpalił Iron Beam. Najskuteczniejsza broń na świecie w akcji

W ostatnich tygodniach ok. 20 Amerykanów zostało rannych w serii ataków na ich bazy, a powiązane z Iranem milicje grożą nasileniem się ataków, jeżeli Izrael rozpocznie operację lądową w Strefie Gazy. Z tego powodu Pentagon realizuje obecnie dwojaką misję.

d4mdiaq

Po pierwsze, musi zapewnić bezpieczeństwo własnym żołnierzom, a równocześnie zademonstrować, że włączenie się jakiejkolwiek milicji czy państwa do wojny toczonej przez Izrael i Hamas nie będzie miało wielkiego sensu. Rakiety czy drony zostaną przechwycone tak, jak atak z Jemenu na Izrael zatrzymany przez amerykański niszczyciel i saudyjską obronę przeciwlotniczą w połowie października. Co więcej, każdy atakujący wojska amerykańskie czy Izrael ryzykuje militarny odwet Waszyngtonu.

Amerykanie i Izraelczycy od lat przygotowują się do tego rodzaju współpracy, regularnie organizując dwustronne ćwiczenia z cyklu Junpier.

Na początku 2023 roku odbyły się duże manewry Juniper Oak, których głównym celem było zapewnienie koordynacji działań na morzu, w powietrzu i na lądzie między armiami obu krajów, co między innymi obejmowało obronę przed atakami z powietrza z wielu kierunków równocześnie, walkę elektroniczną, niszczenie obrony powietrznej wroga, ale także ataki na odległe cele i misje ratunkowe.

d4mdiaq

Obecnie Amerykanie i Izraelczycy realizują fragment scenariusza, który zaledwie kilka miesięcy temu przećwiczyli i to nadal na skalę mniejszą, niż podczas styczniowych manewrów z udziałem bombowców strategicznych B-52.

Izrael w ostatnich dniach koncentrował wojska na granicy ze Strefą Gazy - w wielu miejscach widoczne były przemieszczające się kolumny czołgów GETTY
Izrael w ostatnich dniach koncentrował wojska na granicy ze Strefą Gazy - w wielu miejscach widoczne były przemieszczające się kolumny czołgów Źródło: GETTY, fot: Anadolu Agency

Dotychczas takie podejście Pentagonu było skuteczne. Region nie stanął w ogniu, pomimo ogromnego napięcia na Bliskim Wschodzie, wojennej retoryki, walk na granicy izraelsko-libańskiej czy sporadycznych ataków na bazy amerykańskie. To jednak może się zmienić w następstwie rozpoczęcia izraelskiej operacji lądowej w Strefie Gazy.

d4mdiaq

Gabinet wojenny premiera Netanjahu za cel postawił sobie zniszczenie Hamasu odpowiedzialnego za atak terrorystyczny na Izrael 7 października, a tego nie uda się osiągnąć jedynie atakami z powietrza, nawet jeżeli na palestyńską enklawę spadają tysiące ton bomb, powodując śmierć tysięcy ludzi. Inwazja lądowa jest konieczna, a generałowie mówią o tygodniach, jeśli nie miesiącach ciężkich walk. Dla porównania, w Iraku bitwa o Faludżę trwała sześć tygodni, bitwa o Rakkę w Syrii trwała ponad cztery miesiące, a pokonanie tzw. Państwa Islamskiego w Mosulu zajęło dziewięć miesięcy.

W tej sytuacji wojna w Strefie Gazy nie przerodzi się w konflikt regionalny samoczynnie.

d4mdiaq

Nawet miejscowy wybuch walk i ofiary na granicy Izraela i Libanu, ostrzał bazy amerykańskiej czy wymiana ognia artyleryjskiego między Izraelem i milicjami szyickimi działającymi w Syrii nie spowoduje wielkiej eskalacji. Co prawda wkrótce po ataku 7 października "jastrzębie" w rządzie i armii Izraela przekonywali do ataku na Hezbollah w Libanie, lecz premier Netanjahu po uzyskaniu gwarancji wsparcia od Stanów Zjednoczonych zdołał ostudzić zapędy "partii wojny".

Wydaje się, że obecnie jedynym państwem, które mogłoby podjąć decyzję o eskalacji, jest Iran.

Z jednej strony może to zrobić, wysyłając do boju tworzone od lat milicje w Syrii, Iraku i Libanie, ale także samodzielnie atakując bazy amerykańskie i Izrael. Lata wojny między proirańską milicją Hutich w Jemenie a Arabią Saudyjską pokazały, że Teheran potrafi wyposażyć wspierane przez siebie organizacje w skuteczną broń zdolną razić cele na odległość setek kilometrów, czego przykładem był atak na saudyjskie rafinerie w 2019 r. Także wykorzystanie irańskich dronów przez Rosję w Ukrainie pokazuje, jak wielkim zagrożeniem potrafią być nawet stosunkowo niedrogie i proste rozwiązania.

Izrael jest gotowy na lądową inwazję - powtarzają politycy i wojskowi z tego kraju PAP
Izrael jest gotowy na lądową inwazję - powtarzają politycy i wojskowi z tego krajuŹródło: PAP, fot: PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

Najpotężniejszą bronią w rękach przywódców irańskich są rakiety balistyczne o zasięgu pozwalających dosięgnąć wszystkie bazy amerykańskie na Bliskim Wschodzie i Izrael. W styczniu 2020 r., w odwecie za zabicie przez USA gen. Kasema Soleimaniego, Irańczycy trafili 11 rakietami balistycznymi amerykańską bazę lotniczą al Asad w Iraku. Nikt nie zginął, ale 110 Amerykanów zostało rannych, a atak raz jeszcze pokazał skuteczność broni irańskiej.

d4mdiaq

Izrael posiada wielowarstwową obronę powietrzną, poczynając od działającej na niewielkich pułapach Żelaznej Kopuły, przez Procę Dawida, aż po pociski Arrow przeznaczone do niszczenia pocisków balistycznych w setek kilometrów od państwa żydowskiego. To może się okazać niewystarczające w konfrontacji z Izraelem. Dlatego Amerykanie rozmieszczają na Bliskim Wschodzie system antybalistyczny THAAD, który ograniczy zagrożenie ze strony irańskich pocisków balistycznych.

W tej sytuacji najbardziej prawdopodobnym scenariuszem są przedłużające się niepokoje w regionie, powtarzające się walki na między Izraelem a proirańskimi milicjami czy sporadyczne ataki na bazy amerykańskie.

Oznacza to, że Waszyngtonowi udało się "wyizolować" wojnę między Izraelem a Strefą Gazy, ograniczając ryzyko konfliktu regionalnego. Ta groźba oczywiście nie zniknęła całkowicie, a momentem krytycznym będzie początek izraelskiej ofensywy lądowej.

Dla Wirtualnej Polski Jarosław Kociszewski, ekspert ds. Bliskiego Wschodu i redaktor naczelny magazynu "Nowa Europa Wschodnia"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4mdiaq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d4mdiaq
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj