Izrael boi się broni jądrowej w Iranie
Prezydent Izraela Mosze Kacaw wyraził zaniepokojenie irańskimi planami pozyskania broni jądrowej. Kacaw poparł niedawną wypowiedź prezydenta USA George'a W. Busha, który określił Iran jako jeden z krajów tworzących "oś zła".
Zdaniem izraelskiego prezydenta, w ciągu najbliższych czterech-pięciu lat Iran będzie już dysponował bronią atomową. Kacaw uważa, że społeczność międzynarodowa powinna odwieść władze w Teheranie od dalszych badań nad rozwojem technologii jądrowych.
Komentując ostatnie wydarzenia na Bliskim Wschodzie, Kacaw powiedział, że Izrael nie poczyni żadnych ustępstw na rzecz Palestyńczyków, jak również nie ma zamiaru zastanawiać się nad motywami palestyńskich zamachów. Jego zdaniem, Palestyńczycy są sami sobie winni, że znaleźli się w takiej krytycznej sytuacji.
Prezydent Izraela podkreślił również, że międzynarodowy nacisk na przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata leży w interesie nie tylko Izraelczyków, ale jest także korzystny dla samych Palestyńczyków. (mag)