Izrael bada wszelkie hipotezy przyczyn katastrofy Tu‑154
Izraelskie ministerstwo transportu poinformowało, że bada wszelkie hipotezy przyczyn katastrofy rosyjskiego samolotu, który w czasie lotu z Tel Awiwu do Nowosybirska wpadł do Morza Czarnego.
To mógł być wypadek albo sabotaż, to mogło być wszystko. Nie wykluczamy żadnej możliwości - powiedział rzecznik ministerstwa. Jeszcze nic nie wiemy. Sprawdzamy wszystkie szczegóły. Czynimy to wraz z władzami rosyjskimi i izraelskimi - dodał.
Wydobyto już dwa ciała ofiar katastrofy rosyjskiego samolotu - podało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych. Po powierzchni morza pływają szczątki samolotu - poinformował przedstawiciel kaukaskiego oddziału ministerstwa, Iwan Teterin.
Dyrektor generalny linii lotniczych "Sibir" Władisław Fiłajew zdementował informację o tym, że lecący z Izraela Tu-154, który wpadł do Morza Czarnego, lądował po drodze w Bułgarii.
Prezydent Władimir Putin powiedział z kolei, że wyjaśniając przyczyny katastrofy nad Morzem Czarnym, nie można wykluczyć wersji zamachu terrorystycznego.
Tymczasem przy Federalnej Służbie Bezpieczeństwa stworzono specjalny sztab do zbadania przyczyn katastrofy. Nawiązał on już współpracę z MSZ i ministerstwem ds. sytuacji nadzwyczajnych Rosji oraz partnerami zagranicznymi, zainteresowanymi ta sprawą. (ej)