"Bezpieczeństwo - nowe wyzwania" - pod taki hasłem rozpoczęła się w środę V edycja konferencji IT Forum Secure. Podczas dwudniowego spotkania - zorganizowanego przez Naukową, Akademicką Sieć Komputerową (NASK), CERT (Zespół Szybkiego Reagowania na Zagrożenia Sieciowe) oraz dwie redakcje wydawnictwa Lupus tj. PCkurier i Telenet forum - omawiano zagadnienia związane z bezpieczeństwem z Internecie. Uczestnicy dyskutują o nowych wyzwaniach, które stanęły przed dziedziną teleinfomatyki na początku nowego wieku, a zwłaszcza po 11 września.
Próbą przeciwdziałania niezgodnej z prawem działalności internetowej ma być międzynarodowa konwencja dotycząca przeciwdziałania cyberprzestępczości, której projekt został przyjęty w czerwcu 2001 roku przez Radę Europy. Dokument określa zasady współpracy międzynarodowej w zakresie przestępstw popełnianych przy użyciu nowoczesnych technologii. Wprowadza też nowe rozwiązania prawne w kontekście karania winnych tych przestępstw.
Jak podkreślił Andrzej Adamski z toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, spodziewane w niedługim czasie wejście konwencji w życie oznacza dla Polski konieczność dostosowania swojego prawa do wymogów europejskich pod tym względem. Jest to niezbędne, jeśli nasz kraj nie chce się stać "hackerskim rajem prawnym", tak jak np. Rumunia, Albania, Jordania, Kazachstan, Maroko, Nikaragua i ponad 100 innych państw, w których przestępstw sieciowych nie uznaje się za karalne. Jest to o tyle istotne, że już w 1995 r. rocznie notowano ponad 20 mln takich wykroczeń, a statystyki wciąż rosną. Przestępcza działalność w Internecie - hacking, kradzież informacji i danych osobowych czy szpiegostwo - jest coraz bardziej "wymyślna". Toteż już od połowy lat 80. państwa angażują się w antyprzestępcze inicjatywy realizowane przez OECD czy Radę Europejską.
Z kolei Mirosław Maj z CERT Polska zwracał uwagę, że wszelka aktywność hackerów ma ścisły związek z wydarzeniami politycznymi na świecie, przy czym większość konfliktów ma konkretne przełożenie na ataki na amerykańskie serwery wojskowe (domeny .mil). Maj przytoczył przykłady wydarzeń międzynarodowych, które miały wpływ na wzrost aktywności sieciowych przestępców - interwencja NATO w Serbii, zderzenie samolotu USA z chińskim myśliwcem, spór indyjsko-pakistański o Kaszmir.
Po 11 września regularnie atakowano strony WWW talibów, którzy zresztą nie pozostawali dłużni, uprawiając tzw. hacking partiotyczny.
Jak stwierdził ekspert z CERT, dalsze nielegalne ingerencje w działalność domen są więcej niż prawdopodobne. Dotychczasowe ataki oparte były na infrastrukturze codziennego użytku - transporcie, poczcie. Dlaczego więc nie komputery? - mówił Maj.
Karolina Rudnicka - WP
Posłuchaj rozmowy z Mirosławem Majem