Islamscy terroryści czy przestępcy? Raport pokazuje ścisłe związki między tymi grupami w Europie

Raport pokazuje związki 79 terrorystów z Europy z przestępczością. Wynika z niego, że Państwo Islamskie, zamiast odrzucać kryminalistów, zachęca ich do przyłączania się. Widać to choćby na przykładzie jednej z grafik propagandowych Państwa Islamskiego, na której możemy przeczytać, że "czasami ludzie o najgorszej przeszłości mogą stworzyć najlepszą przyszłość".

Z badania International Center for the Study of Radicalization and Political Violence (ICSR) wynika, że aż 80 proc. terrorystów zaangażowanych w ostatnią falę ataków w Europie w przeszłości usłyszało wyroki skazujące w sprawach kryminalnych, a więzienie tylko zbliżało ich do radykalnego islamu.

- Wielu ludzi, którym się przyjrzeliśmy, nie miało żadnego problemu w byciu kryminalistą i terrorystą jednocześnie. Wielu piło i paliło dosłownie do ostatnich dni przed przeprowadzeniem ataku - mówił na łamach "The Washington Post" Peter Neumann, dyrektor ICSR.

Badacze przypominają, że Al-Kaida raczej nie chciała mieć w swoich szeregach pospolitych przestępców i wolała skupiać wokół siebie oddanych ideologii fanatyków. Jednak to strategia "szerokiej rekrutacji" Państwa Islamskiego okazuje się skuteczniejsza.

Na poparcie powyższej opinii przedstawiono ciekawe spostrzeżenia. Zdaniem badaczy, osoby z kryminalną przeszłością lepiej nadają się do przeprowadzenia ataków terrorystycznych, bo znają przestępczy półświatek i wiedzą jak unikać organów ścigania podczas planowania swoich działań. Co więcej, ICSR wskazuje, że około 40 proc. ostatnich terrorystycznych ataków i planów była finansowana z drobnej działalności przestępczej, typu kradzieże czy handel narkotykami.

ICSR dochodzi do wniosku, że działalność terrorystyczna na styku z przestępczością jest szczególnie trudna do wykrycia i w przyszłości będzie wymagała ścisłej współpracy nie tylko pomiędzy różny służbami mundurowymi i wywiadowczymi w ramach jednego państwa, ale takżę w środowisku międzynarodowym.