Irma może dużo kosztować Trumpa. Na trasie huraganu są jego nieruchomości
Huragan Irma, który przeszedł nad Karaibami i zmierza w kierunku Florydy, może poważnie zniszczyć część posiadłości, należących do prezydenta USA. Posiadłość na wyspie St. Martin została doszczętnie zniszczona, a na przewidywanej trasie Irmy znajdują się inne należące do niego nieruchomości, łącznie z ulubioną, Mar-a-Lago.
07.09.2017 | aktual.: 07.09.2017 17:37
Trump - przypomina z kolei dziennik "The Telegraph News" - jest właścicielem części wybrzeża na St. Martin. Wiatr wywracał tam drzewa i samochody, niszczył budynki. Na razie nie podliczono jeszcze strat, ale francuski minister Gerard Collomb poinformował, że z informacji, którymi dysponuje, wynika, iż cztery najsolidniejsze budynki na tej karaibskiej wyspie zostały zrównane z ziemią. Oznacza to, że mniej solidne budynki również najprawdopodobniej zostały zniszczone. Władze tej małej wyspy sprecyzowały, że 95 proc. budynków, wliczając w to port lotniczy, doznało uszkodzeń po przejściu Irmy.
Na wyspie znajduje się m.in. należąca do prezydenta USA rezydencja Le Chateau des Palmiers. Jest wyceniana na prawie 17 milionów dolarów. Ma pięć akrów powierzchni, basen i centrum fitness.
Huragan Irma zmierza teraz w stronę Florydy, gdzie Trump ma klub i pola golfowe. jak pisze "The Telegraph", Palm Beach Residence jest jednym z klejnotów w imperium Trumpa. On sam często odwiedzał ośrodek, także po objęciu urzędu.
Amanda Miller, rzeczniczka firmy, należącej do Trumpa, powiedziała, że firma wdrożyła odpowiednie środki bezpieczeństwa. - Modlimy się za wszystkich, którzy mogą znaleźć się na drodze huraganu Irma na Karaibach i poza nią - te słowa rzeczniczki zacytował "The Independent".