Irlandzka sędzia przy decyzji powołała się na łamanie demokracji w Polsce. Ma poparcie innych sędziów
Sędziowie ze stowarzyszenia Association of Judges of Ireland bronią Aileen Donnelly. Jej decyzja wywołała oburzenie polskiego MSZ. Zdecydowała o niezastosowaniu ekstradycji polskiego przestępcy z mafii narkotykowej do Polski ze względu na łamanie demokracji w kraju.
15.03.2018 | aktual.: 28.03.2022 10:11
W oświadczeniu członkowie sędziowskiego stowarzyszenia podkreślili, że łączenie sprawy Artura C. ze sprawami osobistymi Donnelly jest niedopuszczalne. Niektóre polskie media pisząc o decyzji sędzi, zwracały jednocześnie uwagę, że jest lesbijką. Sędziowie stanowczo to potępiają.
Jak tłumaczą w oświadczeniu, każdy ma prawo do krytyki wyroku lub orzeczenia sądu. Jednak jeśli ktoś chce ją krytykować za sposób, w jaki wykonywała swój publiczny obowiązek, krytyka nie powinna dotykać sędziego osobiście. "Nieistotne odniesienia do życia osobistego i prywatnego pani Donnelly są całkowicie nie do przyjęcia" - podkreślają.
W oświadczeniu napisano o niewłaściwym podejściu do tematu "Dziennika Narodowego" i portalu wPolityce.pl. Sędziowie wyrazili "solidarność z wszystkimi irlandzkimi sędziami, a szczególnie z Donnelly".
Decyzja sędzi
Poszukiwany na podstawie europejskiego nakazu aresztowania Artur C. został zatrzymany w Irlandii w maju 2017 r. Prawnicy Polaka sprzeciwili się jego ekstradycji do kraju, argumentując to ostatnimi zmianami legislacyjnymi w polskim wymiarze sprawiedliwości.
Sędzia Aileen Donnelly - powołując się na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości - powiedziała, że szereg zmian w sądownictwie i prokuraturze w ostatnich dwóch latach był ogromny. Zwróciła uwagę na upolitycznienie KRS, dyskryminację płciową dotyczącą wieku emerytalnego czy funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego, który nie gwarantuje przestrzegania prawa w naszym kraju. - Polska wydaje się już nie akceptować, że istnieją wspólne europejskie wartości, które należy szanować - podkreśla.
Źródło: irishtimes.com