Zastrzegł jednak, że nie wiadomo jeszcze, czy ostateczne porozumienie w pierwszym półroczu 2004 będzie możliwe.
"Jesteśmy zdeterminowani do zrobienia wszystkiego, co w naszej mocy, aby zachęcić do możliwie najwcześniejszego porozumienia i aby je ułatwić. Zobaczymy, czy okaże się to możliwie w czasie naszego przewodnictwa" - powiedział Ahern w wystąpieniu programowym irlandzkiego przewodnictwa na sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.
Podkreślił, że pomyślne zakończenie rokowań w sprawie konstytucji wymaga "wystarczającej zbiorowej woli politycznej" wszystkich obecnych i przyszłych państw członkowskich.
Nawiązując do swoich konsultacji z innymi przywódcami (Ahern rozmawiał m.in. przez telefon z premierem Leszkiem Millerem), szef rządu irlandzkiego poinformował, że "wszyscy sygnalizowali wolę wsparcia nas w znalezieniu rozwiązania".
"Mogę zapewnić Parlament, że jeżeli z moich konsultacji będzie wynikało, że jest prawdziwa szansa porozumienia, natychmiast wykorzystam tę sposobność, i zobowiązuję się, że Irlandia nie będzie szczędziła wysiłków, żeby osiągnąć postęp i ułatwić zgodę w czasie swego przewodnictwa" - mówił Ahern.
"Nowa konstytucja pomoże Unii odpowiedzieć na oczekiwania jej obywateli i odgrywać spójniejszą i skuteczniejszą rolę na świecie. Nadmierne opóźnienie (w jej uzgadnianiu) zniszczy naszą wiarygodność" - ostrzegł premier Irlandii.
"Chcemy Unii, która jest bardziej demokratyczna, odpowiedzialna, przejrzysta i skuteczna, i musimy zapewnić, żeby Unia była możliwie najbliższa obywatelom i żeby postrzegano ją jako taką. Nowa konstytucja ma tu zasadnicze znaczenie" - powiedział.
Ahern podkreślił też historyczną wagę rozszerzenia Unii, które dopełni się pod irlandzkim przewodnictwem: "Sprawowanie przewodnictwa w czasach, gdy dopełnia się historia, jest szczególnym przywilejem. Cieszymy się na powitanie nowych członków rodziny w czasie oficjalnych uroczystości 1 maja w Dublinie".
"Przywiązujemy największą możliwą wagę do zadbania o to, żeby rozszerzenie powiodło się. Naszym priorytetem będzie włączenie nowych członków i zapewnienie, żeby Rada (ministrów) UE funkcjonowała efektywnie" - zaznaczył.
Wiele miejsca Ahern poświęcił strategii lizbońskiej - serii reform gospodarczych i posunięć modernizacyjnych, które mają z Unii uczynić najbardziej konkurencyjną gospodarkę świata do 2010 roku. Podkreślił też, że Irlandia będzie się starała zacieśniać współpracę UE ze Stanami Zjednoczonymi, bowiem "kiedy Unia i USA współpracują, świat staje się lepszy i bezpieczniejszy".
