Irański kret wydał Nasrallaha. Izraelskie myśliwce czekały

Irański kret miał poinformować stronę izraelską o przybyciu Hasana Nasrallaha do siedziby Hezbollahu - podaje "Le Parisien". Wtedy siły powietrzne Izraela rozpoczęły atak.

Hasan Nasrallah
Hasan Nasrallah
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | WAEL HAMZEH
Adam Zygiel

29.09.2024 | aktual.: 29.09.2024 18:18

Jak dowiedziało się "Le Parisien" u źródła w libańskich służbach bezpieczeństwa, Nasrallah był na pogrzebie dowódcy jednostki dronów Hezbollahu Mohammada Surura, który dzień wcześniej zginął w izraelskim ataku.

W tym momencie izraelskie F-35 były już przygotowane do ataku. Czekały tylko, aż Nasrallah przybędzie do kwatery głównej Hezbollahu, zlokalizowanej w podziemnym bunkrze. Lider terrorystycznej organizacji udał się tam samochodem w towarzystwie jednego z dowódców irańskich sił Al-Kuds.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oprócz Nasrallaha w spotkaniu w kwaterze głównej wzięło udział 12 innych dowódców. Irański kret miał przekazać stronie izraelskiej sygnał, gdy wszyscy znajdą się w pomieszczeniu - podał "Le Parisien". Wtedy doszło do ataku.

"Największy atak od lat"

Jak mówią informatorzy francuskiego dziennika, na kwaterę Hezbollahu zrzucono sześć bomb. Eksplozje zostawiły krater głęboki na 30 metrów, a kwatera główna została zniszczona.

- To największy atak, jaki widzieliśmy od 2006 roku - mówi "Le Parisien" źródło w libańskich siłach bezpieczeństwa.

Jak podaje agencja Reutera, ciało Nasrallaha znaleziono, jednak ślady na zwłokach nie wskazują, że umarł on bezpośrednio w eksplozji. Przypuszcza się, że zmarł w wyniku urazów odniesionych w wyniku fali uderzeniowej po wybuchu.

Oprócz Nasrallaha, który przewodził Hezbollahowi od 1992 roku, w ataku zginął dowódca irańskiej Gwardii Rewolucyjnej Abbas Nilforuszan. Teheran zapowiedział, że "okropna zbrodnia syjonistycznego reżimu nie pozostanie bez odpowiedzi".

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
hezbollahlibaniran
Wybrane dla Ciebie