ŚwiatIrańska telewizja: głosy znów przeliczone, wynik bez zmian

Irańska telewizja: głosy znów przeliczone, wynik bez zmian

Ponowne przeliczenie części głosów z kwestionowanych przez opozycję wyborów prezydenta Iranu z 12 czerwca potwierdziło prawidłowość ich wyniku - poinformowała państwowa telewizja irańska. Tymczasem, jak podaje agencja Reutersa, irańska policja i milicja islamska Basidż rozpędziły z użyciem pałek i gazów łzawiących kilkusetosobową demonstrację opozycji.

24.06.2009 | aktual.: 25.06.2009 08:49

"Iran: częściowe ponowne przeliczenie głosów potwierdziło wynik wyborów" - głosi napis, jaki pojawił się na pasku informacji angielskojęzycznej telewizji Press. Dalszych szczegółów na ten temat telewizja nie podała.

Według opublikowanych nazajutrz po wyborach oficjalnych wyników, zdecydowane zwycięstwo odniósł dotychczasowy prezydent Mahmud Ahmadineżad. Jego główny rywal, mający opinię polityka umiarkowanego Mir-Hosejn Musawi, oskarżył władze o zmanipulowanie wyborów i zażądał ich anulowania.

Za unieważnieniem wyników głosowania opowiedział się również inny pokonany w wyborach umiarkowany kandydat Mehdi Karubi, deklarując na swej stronie internetowej, że władza Ahmadineżada jest "nielegalna".

- Nie akceptuję wyniku wyborów i dlatego uważam nową władzę za nielegalną. Z powodu nieprawidłowości wybory powinny zostać unieważnione - oświadczył Karubi.

Rozpędzona demonstracja

Tymczasem irańska policja i milicja islamska za pomocą gazu i pałek rozpędziły kilkusetosobową, pokojową demonstrację opozycji. Uczestnicy protestu wznosili jedynie okrzyki "Allach Akbar!" (Bóg jest wielki). Według agencji Reutersa tym razem nie doszło do groźnych starć i nikt nie został zatrzymany.

Od 13 czerwca, to jest od ogłoszenia ponownego wyboru na prezydenta skrajnego islamskiego konserwatysty Mahmuda Ahmadineżada, w Iranie dochodzi do masowych protestów opozycji, która oskarża szefa państwa o sfałszowanie wyników głosowania. W starciach z siłami porządkowymi - według oficjalnych danych - zginęło co najmniej 20 osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)