Iran: kłopoty z dotarciem do ofiar katastrofy
Akcja ratunkowa na miejscu katastrofy
(AFP)
Dwa dni po katastrofie samolotu w Iranie ekipy ratownicze z powodu złej pogody mają jeszcze trudności z dotarciem do wraku - podała agencja DPA. Z tego powodu ciała 118 ofiar nie mogą być jeszcze zidentyfikowane.
14.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W górzystym i pokrytym śniegiem terenie nie można użyć śmigłowców ratowniczych. Na miejsce katastrofy wysłane zostały specjalizujące się w ratownictwie górskim ekipy z wojsk ministerstwa spraw wewnętrznych i Czerwonego Półksiężyca.
Samolot Tupolew 154 leciał we wtorek rano z Teheranu do Chorramabadu na zachodzie kraju. Na krótko przed lądowaniem z nieznanych przyczyn rozbił się w górach. Na pokładzie było 118 osób.
Rosyjscy eksperci są w drodze do Teheranu, by badać przyczyny katastrofy Tupolewa. Irański minister transportu Ahmad Chorram ma zgodnie z decyzją parlamentu podać się do dymisji. (an)