Irak zgodzi się na powrót inspektorów ONZ?
Szef dyplomacji saudyjskiej książę Saud al-Fajsal oświadczył w niedzielę, że Irak jest gotowy zgodzić się na powrót inspektorów rozbrojeniowych ONZ, co według niego oznacza, iż amerykańska operacja zbrojna przeciwko reżimowi Saddama Husajna byłaby nieuzasadniona.
Dziennik New York Times napisał w niedzielę, że administracja Busha rozważa podjęcie wielkiej operacji lądowej i powietrznej przeciwko Irakowi na początku 2003 roku, z wykorzystaniem od 70 tys. do ćwierć miliona żołnierzy. Jednak, według wysokiego funkcjonariusza Pentagonu, cytowanego przez ten sam dziennik, prezydent nie podjął jeszcze decyzji.
Irakijczycy ogłosili w niedzielę, że chcą się spotkać z sekretarzem generalnym ONZ w sprawie powrotu inspektorów do Iraku. I tego właśnie pragnęły Stany Zjednoczone i wierzę, że to właśnie zaoferowali Irakijczycy - powiedział saudyjski polityk w telewizji ABC. Saud al-Fajsal wyraził również sprzeciw królestwa wobec wszelkiej interwencji zbrojnej USA przeciwko Irakowi.
ONZ ogłosiła kilka dni temu, że Kofi Annan spotka się z szefem dyplomacji irackiej Nadżim Sabrim w dniach 1-3 maja w Nowym Jorku, by omówić kwestie powrotu inspektorów. 27 marca Sabri dał do zrozumienia, że Bagdad może zaakceptować ich przyjazd. Mają oni sprawdzić, czy Irak nie produkuje broni masowego rażenia. (jask)