IRA wycofała ofertę samorozbrojenia
Z powodu nieuzasadnionego obciążania
Irlandzkiej Armii Republikańskiej odpowiedzialnością za niedawny
napad rabunkowy na bank Northern w Belfaście, organizacja ta nie
widzi możliwości podtrzymania oferty samorozbrojenia - oświadczył
główny negocjator Sinn Fein, politycznego skrzydła IRA,
Martin McGuinness.
We wcześniejszym oświadczeniu IRA poinformowała, że zarzuty, jakoby zaplanowała i przeprowadziła grudniowy napad, podczas którego zrabowano 26,5 mln funtów, wyczerpały jej cierpliwość i zdecydowała, że nie będzie kontynuować procesu rozbrajania.
Rozbrojenie organizacji paramilitarnych w Irlandii Północnej, zarówno republikańskich, jak i unionistycznych (protestanckich), jest najtrudniejszym elementem procesu pokojowego w Ulsterze, zapoczątkowanego tzw. porozumieniami z Wielkiego Piątku, na mocy których prowincja odzyskała samorząd.
Rzecznik Downing Street powiedział, że nie jest zaskoczony oświadczeniem IRA, i podtrzymał wysunięte wcześniej przez policję zarzuty, że to właśnie IRA stała za napadem.
Minister ds. Irlandii Płn. Paul Murphy po godzinnym spotkaniu na Downing Street z udziałem premiera Tony'ego Blaira i lidera największej partii protestanckiej prowincji, Unionistów Ulsteru, ocenił, że wycofania oferty rozbrojenia nie należy utożsamiać z zapowiedzią wznowienia przemocy.
Z kolei premier Irlandii Bertie Ahern powiedział, że traktuje oświadczenie IRA jako stwierdzenie faktu, a nie jako sygnał zmiany nastawienia politycznego, sugerując między wierszami, że faktycznie rozbrojenie i tak tkwiło w martwym punkcie.
Zarówno Londyn, jak i Dublin chcą, by IRA się rozbroiła się, a organizacje paramilitarne zaprzestały działalności frakcyjnej i przestępczej. Porozumienia z Wielkiego Piątku dopuszczają możliwość zastosowania sankcji wobec stron, które nie realizują ich postanowień.
Oświadczenie IRA skrytykowały opozycyjne partie w Irlandii, uznając je za budzące niepokój. Lider partii Fiane Gael, Enda Kenny, oskarżył republikanów o to, że "chcą rozbrojenia tylko na własnych warunkach".
W ocenie przywódcy irlandzkiej Partii Pracy Pata Rabbitte oświadczenie IRA jest "małostkowe i nieprzejednane".
Andrzej Świdlicki