IPN tworzy katalogi i dokumenty dot. sędziów szybko się znalazły
Rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej, Andrzej Arseniuk odpiera zarzuty opozycji. Ta twierdzi, że dokumenty dotyczące dwóch sędziów Trybunału Konstytucyjnego, niepokojąco szybko znalazły się w archiwach. Arseniuk podkreślił, że poseł Arkadiusz Mularczyk dostał szybko zgodę na wgląd do dokumentów, ponieważ IPN od 15 marca przygotowuje specjalne katalogi.
10.05.2007 | aktual.: 10.05.2007 21:20
Był tworzony katalog wobec czego dokumenty były pod ręką, a ustawa zobowiązuje nas do tworzenia katalogu - podkreślił Arseniuk. Rzecznik IPN dodał także, że wczoraj rano marszałek Sejmu poinformował na piśmie, że będą prowadzone tego typu działania. Wieczorem poseł Mularczyk - jak powiedział Arseniuk - złożył odpowiednie wnioski.
Rzecznik IPN powiedział również, że marszałek Ludwik Dorn wnioskował o udostępnienie dokumentów dotyczących wszystkich sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Na miejscu - w siedzibie IPN - poseł Andrzej Mularczyk sprecyzował wniosek: poprosił o wgląd do materiałów, które dotyczą sędziów: Grzybowskiego i Jamroza. Dzisiaj rano IPN zezwolił na przejrzenie teczek i zrobienie odręcznych notatek.
Podobnie zrobiło kilkunastu dziennikarzy. Po tym, jak - na wniosek Mularczyka - prezes sądu wykluczył Grzybowskiego i Jamroza ze składu rozpatrującego ustawę lustracyjną. Dziennikarze czekali na wgląd do teczek obu sędziów kilka godzin.