IPN szuka rodzin ofiar obławy augustowskiej, zamordowanych przez Armię Czerwoną

Instytut Pamięci Narodowej poszukuje bliskich ofiar i kontynuuje zbieranie materiału genetyczny niezbędnego do ustalenia danych osób, które zostały zamordowane przez oddziały Armii Czerwonej w trakcie obławie augustowskiej.

24.07.2013 w sejmie miała miejsce wystawa "Obława Augustowska - Lipiec 1945", przygotowana przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN w Białymstoku
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Leszek Szymański

- Bliscy ofiar tej zbrodni mogą się z nami skontaktować, pojedziemy do nich i pobierzemy materiał porównawczy. Możemy także wysłać do takich osób specjalny pakiet - tłumaczy dr Andrzej Ossowski, lider zespołu Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów. - Zabezpieczamy materiał genetyczny, bo mamy nadzieję, że zostanie odnalezione miejsce pochówku ofiar obławy. Nawet jak to się nie stanie teraz, ale np. za 20 lat, to jednak będziemy mogli ustalić tożsamość tych ofiar - dodaje.

Śledczy z IPN poszukują grobu ok. 600 ofiar obławy augustowskiej.

W tej chwili w bazie PBGOT znajduje się ok. 400 próbek, głównie bliskich osób pochowanych w kwaterze "Ł" na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim.

"Mały Katyń"

Od 
10 do 25 lipca 1945 r. na terenie Suwalszczyzny armia sowiecka (z pomocą polskiej milicji i wojska) przeprowadziła gigantyczną obławę na żołnierzy podziemia niepodległościowego. Jak ustalił IPN, zatrzymano ok. 7 tys. osób. Los blisko 600 z nich nie jest znany do dziś. Prokuratura przyjęła, że zostali zamordowani - czytamy.

Z najnowszych ustaleń białostockich śledczych wynika, że mogli oni zostać pochowani w Lidzie na Białorusi. Z zeznań jednego ze świadków ustalono, że zatrzymani zostali podzieleni w grupach po 100-200 osób, a następnie przepędzeni na teren przedwojennego poligonu 77. Pułku Piechoty Wojska Polskiego. Tam zabijali ich sowieccy żołnierze.

Rosja nie chce przekazać listy ofiar mordu

Polska wielokrotnie występowała do rosyjskiej prokuratury o przekazanie listy straconych osób. Niestety, bez efektu.

Białostocki oddział IPN poszukuje też świadków, którzy mogą pomóc w ustaleniu dokładnego miejsca egzekucji. Chodzi o osoby, które widziały mordy dokonane na przełomie lipca i sierpnia 1945 r. na terenach poligonu w Lidzie - przypomina gazeta.

Źródło: Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Europa przed wyzwaniem. Ile trzeba, by zatrzymać Putina?
Europa przed wyzwaniem. Ile trzeba, by zatrzymać Putina?